Przejdź do treści
Magiera zwycięża w ligowym debiucie

Polska Ekstraklasa

Magiera zwycięża w ligowym debiucie

Legia Warszawa przerwała serię trzech spotkań bez zwycięstwa w Lotto Ekstraklasie. W sobotnim meczu 11. kolejki rozgrywek stołeczna drużyna wygrała 3:0 na swoim stadionie z Lechią Gdańsk. Dla Jacka Magiery był to ligowy debiut w roli pierwszego trenera Wojskowych.

Foto: Cezary Musiał

Gospodarze rozpoczęli sobotnie spotkanie od szturmu na bramkę rywala. Przez kilkanaście początkowych minut piłkarze Legii niemalże nie opuszczali pola karnego gości, a piłka raz za razem kierowana była w stronę Vanji Milinkovicia-Savicia.

Bramkarz Lechii spisywał się jednak fenomenalnie, zatrzymując kolejne próby Wojskowych. W ósmej minucie Milinković-Savić instynktownie wybronił nogą strzał Nemanji Nikolicia z odległości dwóch metrów. Później 19-latek kapitalnie bronił także po uderzeniach Guilherme i Jakuba Rzeźniczaka.

Legia grała bardzo ofensywnie, z polotem konstruując kolejne akcje na połowie gości z Gdańska. Kibice zgromadzeni na trybunach stadionu przy Łazienkowskiej oglądali zupełnie inny zespół niż w poprzednich spotkaniach, jeszcze pod wodzą Besnika Hasiego.

Oblężenie bramki Lechii trwało – w ciągu początkowych 20 minut mistrzowie Polski oddali aż 12 strzałów! Nic z tego jednak nie wynikało, bowiem Milinković-Savić ciągle zachowywał czyste konto.

Lechia pierwszą groźną akcję przeprowadziła dopiero w 34. minucie. Arkadiusz Malarz był jednak czujny na przedpolu i skutecznie zatrzymał szarżującego na bramkę Flavio Paixao.

Po przerwie obraz gry się nie zmienił, jednak Legia zdołała udokumentować swoją przewagę golami. W 49. minucie rozgrywający bardzo dobre zawody Adam Hlousek dośrodkował z lewego skrzydła, a znakomicie broniący do tej pory Milinković-Savić popełnił koszmarny błąd. Bramkarz Lechii wypuścił piłkę z rąk, a jego fatalną pomyłkę wykorzystał Guilherme, który z bliskiej odległości oddał celny strzał głową.

Pierwsza bramka dodała gospodarzom jeszcze więcej animuszu. W 58. minucie było już 2:0 dla Legii, po tym jak Guilherme uciekł obrońcy i wpakował piłkę do bramki z trzech metrów. Piękną asystę przy drugim trafieniu Brazylijczyka zanotował Vadis Odjidja-Ofoe.

Podopieczni trenera Magiery pokusili się tego wieczora o jeszcze jednego gola. W 70. minucie Miroslav Radović posłał świetne prostopadłe podanie do Nikolicia, a węgierski napastnik nie zmarnował sytuacji „sam na sam” z bramkarzem Lechii.

Warszawski zespół kończył sobotnie spotkanie w okrojonym składzie. Tuż przed upływem regulaminowego czasu gry sędzia Szymon Marciniak ukarał Radovicia żółtą kartką za ostre wejście w nogi rywala. Dla pomocnika Legii było to już drugie tego typu upomnienie, więc po chwili musiał on udać się do szatni.

Legia odniosła trzecie ligowe zwycięstwo w tym sezonie. Aktualni mistrzowie Polski awansowali w tabeli Lotto Ekstraklasy na dziewiąte miejsce.

kwit, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 50/2024

Nr 50/2024