Magiera podjął ważną decyzję
W ostatnich dniach bardzo wiele mówiło się o tym, który klub w przyszłym sezonie poprowadzi Jacek Magiera. Ostatecznie szkoleniowiec, który wywalczył ze Śląskiem Wrocław utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie, pozostanie w tej drużynie na następne rozgrywki.
Magiera w drugiej połowie kwietnia zastąpił na stanowisku szkoleniowca wrocławskiej drużyny Ivana Djurdjevicia. Powodem tej decyzji były złe wyniki osiągane przez drużynę w ostatnich tygodniach, które sprawiły, że Śląsk zameldował się w strefie spadkowej. Optymistycznie nie wyglądał również styl gry zespołu z Dolnego Śląska, któremu groziło widmo spadku z Ekstraklasy.
Drużynę na sześć ostatnich spotkań rozgrywek przejął Magiera, który był jeszcze na liście płac wrocławskiego klubu do końca czerwca tego roku (wcześniej został zwolniony). Pomimo problemów kadrowych, z którymi musiał się mierzyć, był jednak w stanie odnieść dwa cenne zwycięstwa w starciach z Wisłą Płock i Miedzią Legnica. Łącznie zdobył siedem punktów w sześciu meczach i wywalczył ze Śląskiem utrzymanie w lidze.
Jednak po wywalczeniu ligowego utrzymania nie było pewne to, czy Magiera pozostanie we Wrocławiu. Spekulowało się o jego możliwym objęciu pierwszoligowej Stali Rzeszów, z której po sezonie odchodzi trener Daniel Myśliwiec. Później jednak sam Magiera zaprzeczył w rozmowie z portalem Meczyki.pl, jakoby był już dogadany z rzeszowskim klubem.
Wiele jednak wskazuje na to, że Magiera poprowadzi Śląsk również w przyszłym sezonie. Według informacji podawanych przez dziennikarza portalu „Interia” Sebastiana Staszewskiego zakończyły się negocjacje ze szkoleniowcem w kwestii nowej umowy. Magiera ma podpisać dwuletni kontrakt, który będzie obowiązywał do końca czerwca 2025 roku.
Do tej pory Magiera poprowadził Śląsk łącznie w czterdziestu pięciu spotkaniach we wszystkich rozgrywkach (15 zwycięstw – 14 remisów – 16 porażek). Największy sukces, jaki osiągnął podczas pracy w klubie z Wrocławia to czwarte miejsce w lidze w sezonie 2020/2021, dzięki któremu Śląsk grał w eliminacjach Ligi Konferencji Europy.
kczu/PiłkaNożna.pl