Maaskant: Fulham to wymagający rywal
W czwartkowy wieczór Wisła Kraków zmierzy się na własnym stadionie z Fulham FC. Podekscytowania przed tym meczem nie ukrywał Robert Maaskant, szkoleniowiec mistrzów Polski. Holender wyznał, że na takie spotkanie czekał bardzo długo.
– Jeśli jutro nie wygramy, to z całą pewnością nasze szanse na wyjście z grupy znacząco się zmniejszą – wyznał trener Wisły. – Z drugiej strony trzeba pamiętać, że zdobycie 8-9 punktów w rywalizacji z drużynami, które prezentują tak wyrównany poziom, powinno pozwolić na awans – dodał.
– Musimy pamiętać też o tym, że jeśli nie wygra się żadnego z pierwszych trzech meczów, to wówczas bardzo trudno myśleć o awansie do dalszej fazy – kontynuował Maaskant. – Fulham to z całą pewnością doświadczony przeciwnik. Widać to chociażby po wieku poszczególnych zawodników. Będzie to trudny i wymagający rywal. Fulham straciło sporo punktów w lidze, dlatego nie wiemy do końca, jakie znaczenie ma dla nich Liga Europejska. To się okaże jutro – powiedział.
– Myślę, że w Krakowie, a także w całej Polsce, rozczarowanie brakiem awansu do Ligi Mistrzów było tak duże, że przysłoniło nam radość z gry w europejskich pucharach. Ta radość, nawet jeśli okupiona pewnego rodzaju rozczarowaniem, powinna być większa, zwłaszcza, że nie gramy w takich rozgrywkach co roku. Na takie mecze czeka się tygodniami czy miesiącami i wtedy stadiony powinny wypełniać się po brzegi – dodał na koniec holenderski szkoleniowiec.
GG, Piłka Nożna
źr. Biuro Prasowe Wisły Kraków SA