Do ogromnej sensacji doszło podczas dzisiejszego spotkania ligi francuskiej. Olympique Lyon podejmował Dijon FCO, ale poniósł sensacyjną klęskę z najsłabszą ekipą Ligue 1!
Miało to być klasyczne spotkanie do jednej bramki. Olympique Lyon walczy o wicemistrzostwo Francji z Lille OSC i żeby zrealizować ten cel, takie mecze jak ten dzisiejszy po prostu musi wygrywać.
W końcu na teren Olympique Lyon przyjechała najgorsza drużyna w lidze. Przed dzisiejszym starciem Dijon FCO zajmowało ostatnią pozycję w ligowej stawce z zaledwie 21 punktami po 30 kolejkach obecnego sezonu!
Tymczasem na murawie od samego początku działy się nieprawdopodobne rzeczy. Olympique Lyon co prawda wyszedł na prowadzenie w 1. minucie spotkania po trafieniu Martina Terriera, ale już w 7. minucie to goście wygrywali 2:1!
Była to zasługa między innymi samobójczego trafienia w wykonaniu Marcelo. Taki wynik utrzymywał się bardzo długo.
Dopiero w 65. minucie kibice obejrzeli kolejne trafienie w tym meczu. To wtedy Rafael zdobył bramkę samobójczą i Dijon FCO wygrywało już 3:1!
Ostatecznie właśnie takim wynikiem zakończył się ten mecz, a gwizdy kibiców Lyonu nie mogły dziwić po końcowym gwizdku arbitra.
gmar, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
