Trener Realu Madryt pozostał na stanowisku (fot. Reuters)
Opiekun „Królewskich” znalazł się na cenzurowanym po czterech kolejnych meczach swojego zespołu bez zwycięstwa. Co więcej, w żadnym ze wspomnianych spotkań Real nie strzelił gola, czym wyrównał najgorszy wynik w historii z 1985 roku. Wszystko to poddało pod wątpliwość umiejętności trenera i to, czy nadal panuje nad sytuacją w szatni.
„Cadena SER” donosi, że jeszcze w poniedziałek prezydent Realu był nastawiony na zwolnienie Lopeteguiego. Od złożenia podpisu pod jego dymisją Pereza powstrzymali jego najbliżsi współpracownicy. Im więcej mijało czasu, tym temperatura w klubie coraz bardziej opadała i na dziś nie ma tematu zwolnienia trenera.
To oznacza, że Julen Lopetegui poprowadzi Real Madryt w spotkaniach z Levente i – o ile w tym pierwszym jego drużyna znowu nie zawiedzie – Viktorią Pilzno, a także Barceloną.
Co ciekawe, lokalne media donoszą, że za szkoleniowcem nie wstawili się piłkarze. Ten ma się nie cieszyć poparciem całej szatni i nie wiadomo, czy w takiej atmosferze uda mu się odwrócić po przerwie na mecze kadry zły trend.
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
