We wtorkowy wieczór nie tylko w składzie Borussii Dortmund mogliśmy obserwować grę reprezentantów Polski. Na San Siro przeciwko wielkiemu Milanowi grał Marcin Wasilewski.
Popularny Wasyl zaliczył znakomity mecz, a jego Anderlecht zremisował bezbramkowo z Milanem. Owszem, mówi się może ostatnio o kryzysie mediolańskiego klubu, ale cóż z tego. Milan to Milan, wynik poszedł w świat.
Dla samego Wasilewskiego był to debiut w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Stoper polskiej kadry narodowej grał tak, jak nas do tego zdążył przyzwyczaić – był nieustępliwy, nie odstawiał nogi, nie odpuszczał. W 57. minucie został ukarany żółtym kartonikiem.
Pierwszym liderem grupy C została Malaga, która dość nieoczekiwanie wysoko i bez najmniejszych problemów wygrała z Zenitem Sankt Petersburg. Gole dla hiszpańskiej jedenastki zdobywali Isco (dwie) oraz znakomicie wszystkim znany Saviola.
pka, Piłka Nożna
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 1/2025
Najnowsze
Piłka nożna
Publicystyka
Zbigniew Mucha
ZBIGNIEW MUCHA: Skoro Wyspy, to musi być tam futbol. Przystanek Malta
Przemysław Pawlak
Budujmy boiska! Strategia godna pochwały!
Leszek Orłowski
LESZEK ORŁOWSKI: Zmęczenie perfekcjonizmem szefa? [FELIETON]
Roman Kołtoń