Przejdź do treści
LM: Polak strzelił gola Realowi, Borussia lepsza od Królewskich!

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Polak strzelił gola Realowi, Borussia lepsza od Królewskich!

Real jechał do Dortmundu po zwycięstwo, a wracać musi z bagażem dwóch goli i z zerowym dorobkiem punktowym! Borussia wygrała z Królewskimi przed własną publicznością 2:1 (1:1) i zepchnęła hiszpańską jedenastkę na drugie miejsce w tabeli grupy D!

Zobacz wyniki i tabelę grupy D – KLIKNIJ!

Dwójce Łukasz Piszczek – Robert Lewandowski minione dni zapadną w pamięć chyba do końca życia. Równo tydzień temu na Stadionie Narodowym w Warszawie jeszcze w barwach reprezentacji Polski duet BVB wywalczył niezwykle cenny, eliminacyjny punkt w konfrontacji z Anglią. W weekend nadeszła bolesna porażka z Schalke, ale już cztery dni później można było zmazać plamę zapunktowaniem w meczu z wielkim Realem Madryt.

Juergen Klopp oprócz dwójki Polaków do boju posłał również Mario Goetze i Marcela Schmelzera, którzy w ostatnim czasie skarżyli się na drobne urazy. Tym razem jednak Goetze zagrał za plecami Lewego, a na prawym skrzydle zobaczyliśmy Marco Reusa, który miał wspomagać w defensywie Łukasza Piszczka. Piszczu bowiem miał do zatrzymania Cristiano Ronaldo.

Od pierwszego gwizdka widać było, że ani jedni, ani drudzy nie chcieli popełnić większego błędu mogącego skończyć się stratą gola. Nerwy wprowadzały jednak sporo niepewności i niedokładności. Właśnie po dwóch takich zagraniach padły gole. Najpierw znakomicie kontrę po stracie defensorów Realu wykończył Robert Lewandowski, później Łukasza Piszczka nie zaasekurowali koledzy z zespołu i Cristiano Ronaldo wjechał pod bramkę Weidenfellera jak na autostradzie. Do przerwy 1:1.

W drugiej części meczu obraz gry nie uległ większej zmianie. Borussia stworzyła sobie dwie stuprocentowe sytuacje do strzelenia gola, z czego trafieniem zakończyła się tylko jedna akcja – wspaniale lewą nogą strzelił Schmelzer, piłkę przepuścił między nogami Lewandowski i było 2:1. Mówiąc szczerze Real nie stworzył sobie żadnej stuprocentowej sytuacji i nie ma się co dziwić, że mecz zakończył się zwycięstwem gospodarzy.

W drugim meczu Manchester City przegrał na wyjeździe z Ajaksem Amsterdam 1:3. Wynik jeszcze w pierwszej połowie otworzył Samir Nasri, tuż przed przerwą wyrównał Siem De Jong. W drugiej połowie zdecydowanie skuteczniejsi byli gospodarze (gole Moisandera i Eriksena) i komplet punktów został na ArenA.

Środowe wyniki powodują, że liderem grupy D została Borussia Dortmund, która wyprzedza Real o jeden punkcik. Na trzecim miejscu plasuje się Ajax Amsterdam, a tabelę zamyka Manchester City.

pka, Piłka Nożna

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024