LM kobiet: wielkie areny ugoszczą piłkarki

Piłka kobieca powoli rośnie w siłę. Coraz więcej największych klubów na świecie tworzy kobiece sekcje i inwestuje spore pieniądze. Na stadionach pojawia się coraz więcej kibiców, a imprezy rangi mistrzowskiej cieszą się gigantycznym zainteresowaniem.

Tę sytuację postanowiły wykorzystać kluby, które stanowią o sile europejskiego futbolu pań. Osiem zespołów, które pozostało w rywalizacji w Lidze Mistrzyń, praktycznie w komplecie postanowiło rozgrywać mecze ćwierćfinałowe tych rozgrywek na swoich reprezentacyjnych obiektach, na których na co dzień rywalizują mężczyźni.

Dzisiaj na Allianz Arenie w Monachium zmierzą się ekipy Bayernu i Paris Saint-Germain. Zespół z Bawarii rozegra dzisiaj pierwszy historyczny mecz na 70-tysięcznym obiekcie. Rewanż pomiędzy drużynami z Francji i Niemiec zostanie rozegrany na Parc des Princes. Już dzisiaj na to spotkanie sprzedano blisko 18 tysięcy wejściówek.

Punktualnie o 21.00 w Madrycie rozpocznie się kobiece El Clasico pomiędzy Realem Madryt, a Barceloną. I właśnie Królewscy są jedynym klubem, który nie przeniósł ćwierćfinałowego spotkania Ligi Mistrzyń na swój główny obiekt. Mecz zostanie rozegrany na Estadio Alfredo Di Stefano, ale rewanż odbędzie się na Camp Nou, a Duma Katalonii sprzedała już praktycznie komplet biletów! Wszystko wskazuje na to, że rekord frekwencji na meczu piłki kobiecej zostanie pobity właśnie 30 marca w Barcelonie!

Podobną drogą, co Barca, PSG i Bayern poszły także Juventus oraz Olympique Lyon. Rozgrywanie spotkań na głównych stadionach przez drużyny kobiece w tych klubach jest jednak w ostatnich latach już normą. Kobiecy Arsenal również korzysta okazjonalnie z Emirates Stadium i jutro właśnie na tym obiekcie zmierzy się z Wolfsburgiem. Rewanż zostanie rozegrany na VfL Wolfsburg Arena, na który kobieca drużyna Wilków wraca po blisko ośmiu latach przerwy.

pgol, PilkaNozna.pl