LM: Galatasaray walczył do końca, ale w półfinale zagra Real
Real Madryt awansował do półfinału Ligi Mistrzów, jednak kibicom Królewskich z pewnością przybyło we wtorkowy wieczór kilka siwych włosów. Podopieczni Jose Mourinho przegrali w Stambule 2:3, ale dzięki przewadze wypracowanej w Madrycie, zameldowali się w najlepszej czwórce rozgrywek.
Cristiano Ronaldo i wszystko jasne
Wszystko o Lidze Mistrzów na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!Królewscy przed tygodniem pokonali Galatasaray aż 3:0, więc do Turcji lecieli w bardzo dobrych nastrojach. Te, już w 8. minucie poprawił niezawodny Cristiano Ronaldo, który wykorzystał podanie od Samiego Khediry. Niemiec wpadł w pole karne rywala i wyłożył piłkę do swojego partnera. Portugalczykowi nie zostało nic innego jak pokonać Fernando Muslerę.
Myliłby się jednak ten kto uważał, że gospodarze złożą broń. Nic z tych rzeczy. Wspierani niezwykle żywiołowym dopingiem swoich fanów, w 57. minucie doprowadzili do remisu. Wesley Sneijder wyłożył świetną piłkę w pole karne do Emmanuela Eboue, a ten huknął jak z armaty i Diego Lopez mógł jedynie odprowadzić futbolówkę wzrokiem.
To jednak wcale nie był koniec emocji w Stambule. Gospodarze poczuli krew i w ciągu zaledwie kilkudziesięciu sekund dwukrotnie pokonali Lopeza. Najpierw do bramki Realu trafił Sneijder, a chwilę później ładnym strzałem piętką popisał się Didier Drogba i Turk Telekom Arena zadrżała w posadach.
Gospodarze potrzebowali jeszcze dwóch trafień, ale na więcej nie było już ich tego dnia stać. Nadzieje zapaliła się w 90. minucie, kiedy to z boiska wyrzucony został Alvaro Arbeloa. Nic to jednak nie dało, a całkowicie odkrytych Turków tuż przed końcowym gwizdkiem pogrążył Ronaldo.
GG, PilkaNożna.pl