LM: Dramat Montpellier, dramat Arsenalu!
Arsene Wenger liczył przed środowym meczem, że ewentualna wygrana z Schalke otworzy Arsenalowi drzwi do fazy pucharowej Ligi Mistrzów. Kibice Kanonierów znów obudzą się jednak jutro ze sporym kacem…
Zobacz wyniki i tabelę grupy B – KLIKNIJ!
Do przerwy utrzymywał się bezbramkowy remis, ale w drugiej połowie do głosu doszli goście. Najpierw piłkę do siatki wpakował nie kto inny, jak Jan Klaas Huntelaar. Na 2:0 podwyższył Ibrahim Affelay.
Niestety w kadrze Arsenalu znów zabrakło polskich bramkarzy. Zarówno Wojciech Szczęsny, jak i Łukasz Fabiański przez wciąż niezaleczone kontuzje mecz obejrzeli z trybuny VIP.
W drugim meczu ekipa Montpellier była bliska ogrania przed własną publicznością Olypiakosu Pireus. Pierwszego gola w meczu zdobył w 49. minucie Gaetan Charbonnier, ale ostatecznie gospodarzom nie udało się dowieźć korzystnego rezultatu do końca spotkania. W 73. minucie wyrównał Torosidis, a tuż przed końcem meczu gola na wagę trzech punktów zdobył Mitroglou.
Francuzi są aktualnie na ostatnim miejscu w tabeli. Pierwsze jest Schalke, które wyprzedziło Arsenal.
pka, Piłka Nożna