LM: Barcelona zdobyła Moskwę, Lille lepsze od BATE

Strzelanie na Łużnikach rozpoczęło się w 16. minucie, kiedy to Dani Alves dopadł do piłki spadającej przed polem karnym i nie zastanawiając się zbyt długo, huknął z całej siły na bramkę Andrija Dykana. Bramkarz Spartaka wyciągnął się jak długi, ale uderzenie było na tyle mocne i precyzyjne, że nie miał on absolutnie żadnych szans na skuteczną interwencję.

Barcelona nie zamierzała jednak zwalniać tempa i po kilku chwilach podwyższyła swoje prowadzenie. Tym razem do siatki Spartaka trafił niezawodny Leo Messi, dla którego nie było to jednak ostatnie trafienie podczas delegacji do Rosji. W 39. minucie Argentyńczyk został świetnie wypuszczony przez Pedro Rodrigueza, minął bramkarza i posłał piłkę do pustej bramki. Było to gole nr 79 i 80 Messiego w tym roku kalendarzowym!

Gospodarze tylko w pierwszej połowie mogli zdobyć przynajmniej trzy gole, ale jeśli marnuje się taką ilość dogodnych okazji strzeleckich, to pretensje można mieć tylko do siebie. Celowniki piłkarzy Spartaka nie wyregulowały się także w drugiej części meczu, natomiast Barcelona spokojnie kontrolowała przebieg wydarzeń na boisku i dowiozła pewne zwycięstwo do końca.

—

W drugim meczu, który zaczął się o godzinie 18:00 BATE Borysów przegrało na własnym boisku z OSC Lille 0:2. Bramki dla francuskiej ekipy strzelali Djibril Sidibe w 14. minucie i Gianni Bruno w 31. Warto dodać, że strzelec pierwszego gola dla Lille nie doczekał końca spotkania ponieważ w 71. minucie zobaczył swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę.

PilkaNożna.pl