Przejdź do treści
LM: Barca nie wypuści awansu z rąk?

Ligi w Europie Liga Mistrzów

LM: Barca nie wypuści awansu z rąk?

Piłkarze Paris Saint-Germain staną w środowy wieczór przed niezwykle trudnym do wykonania zadaniem. Paryżanie zmierzą się na Camp Nou z Barceloną i jeśli chcą awansować do półfinału Ligi Mistrzów, to muszą wygrać ten mecz, lub zremisować wyżej niż 2:2. Niemożliwe?

Cesc Fabregas godnie zastępuje Leo Messiego

Messi raczej nie zagra z Paris St. Germain – KLIKNIJ!

Alfredo Di Stefano trafił do szpitala – KLIKNIJ!

Oba zespoły spotkały się ze sobą już przed tygodniem. Wtedy na Parc des Princes padł wynik 2:2, a PSG uratowało remis tuż przed ostatnim gwizdkiem. W obliczu rewanżu w Barcelonie, nawet ta strzelona w końcówce bramka może niewiele dać podopiecznym Carlo Ancelottiego. Wszyscy bowiem dobrze wiemy jak Duma Katalonii prezentuje się na własnym boisku i jak wielka siła drzemie w zespole, który z trybun Camp Nou będzie wspierany siłą ponad 90 tysięcy gardeł. Przed kilkoma tygodniami o tej mocy przekonał się AC Milan, który przyleciał do Hiszpanii z dwubramkową zaliczką, a mimo tego nie zdołał jej utrzymać i pożegnał się rozgrywkami. PSG może podzielić los Rossonerich. Może, ale nie musi.

Wciąż nie wiadomo, czy Tito Vilanova postawi od pierwszych minut na swojego najlepszego zawodnika, czyli Leo Messiego. Argentyńczyk podczas pierwszego meczu z PSG nabawił się kontuzji mięśnia i chociaż wrócił już do zajęć i znalazł się w kadrze Barcelony na środowe spotkanie, to jest raczej mało prawdopodobne, by pojawił się w pierwszym składzie. Hiszpańska prasa w miejsce Messiego awizuje do gry od początku Cesca Fabregasa, który ostatnio zasygnalizował powrót do wielkiej formy, zdobywając w starciu z Mallorcą trzy gole.

Ciekawostką jeśli chodzi o dzisiejsze spotkanie jest fakt, że FC Barcelona jest niepokonana na własnym obiekcie w Lidze Mistrzów już od dwudziestu gier (notując przy tym aż szesnaście wygranych!). Po raz ostatni Blaugrana przegrała na Camp Nou w europejskich pucharach w 2009 roku. Wtedy lepszy od drużyny Pepa Guardioli okazał się Rubin Kazań z Rafałem Murawskim w składzie. Z kolei PSG, wygrało trzy z czterech wyjazdowych meczów w Lidze Mistrzów w obecnym sezonie.

To wszystko oczywiście sucha statystyka, która może mieć się nijak do tego, co zdarzy się na boisku. Jedno jest jednak pewne, PSG, w przeciwieństwie do Milanu nie ma czego bronić na Camp Nou i jeśli chce awansować do półfinału, musi zagrać z Barceloną w otwarte karty. To może być jednak woda na młyn dla lidera hiszpańskiej La Ligi.

Środa, 10 kwietnia (Camp Nou, Barcelona)
FC Barcelona – Paris-Saint Germain (20:45)


Przypuszczalne składy:
Barcelona: Valdes – Alves, Pique, Song, Alba – Busquets, Xavi, Iniesta – Pedro, Villa, Fabregas

PSG: Sirigu – Jallet, Alex, Silva, Maxwell – Moura, Beckham, Chantome, Pastore – Lavezzi, Ibrahimović

Typ PilkaNożna.pl: 3:0

GG, PilkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024