Przygotowująca się do przyszłorocznych mistrzostw Europy młodzieżowa reprezentacja Polski zremisowała 1:1 z Węgrami w meczu towarzyskim. Pełne 90 minut we wtorkowym spotkaniu w Lublinie rozegrał pomocnik Ruchu Chorzów, Patryk Lipski.
– Myślę, że ten remis jest niezasłużonym wynikiem. W trakcie całego meczu stworzyliśmy sobie naprawdę mnóstwo sytuacji, ale zawiodła nas skuteczność. Szkoda, bo wynik mógłby być zupełnie inny. W ostatniej minucie na nasze nieszczęście zawodnicy z Węgier wykorzystali stały fragment gry i doprowadzili do wyrównania. W kolejnych meczach musimy wystrzegać się takich błędów – powiedział Lipski. – Średnio się wyspałem po podróży, ale do szatni wróciłem z uśmiechem, bo dawno nie widziałem się z resztą chłopaków. Do treningów na Cichej wracam z entuzjazmem i pełen energii – dodał 22-letni piłkarz.
W najbliższy poniedziałek Patryka Lipskiego czekają kolejne wyzwania, tym razem już w drużynie klubowej. Na zakończenie ósmej kolejki Lotto Ekstraklasy jego Ruch Chorzów zmierzy się na wyjeździe ze Śląskiem Wrocław.
kwit, PiłkaNożna.pl
Źródło: Ruch Chorzów
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
