Tego chyba nikt się nie spodziewał. Piłkarze LOSC Lille nie wykorzystali okazji, by umocnić się na drugiej pozycji w tabeli Ligue 1, a także odskoczyć od największych rywali i rzutem na taśmę uratowali przed własną publicznością remis z Reims (1:1).
Gospodarze byli zdecydowanym faworytami niedzielnego meczu, jednak od początku szło im jak po grudzie. Reims było gorsze, rzadziej posiadało piłkę i oddało mniej strzałów, jednak to właśnie goście otworzyli wynik spotkania. W 64. minucie piłkę do siatki skierował Remi Oudin i na trybunach zapanowała lekka konsternacja.
Lille rzuciło wszystko na szalę i dopięło swego, ale dopiero w piątej minucie doliczonego czasu gry. To właśnie wtedy Romain Metanire faulował we własnym polu karnym i sędzia wskazał na „wapno”. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Nicolas Pepe, który uratował jeden punkt dla swojej drużyny.
Po meczu z Reims, ekipa Lille utrzymał drugie miejsce w stawce.
Fin du match ! Le @losclive et le @StadeDeReims partagent les points au @StadePM #LOSCSDR pic.twitter.com/5akQKoCjFe
— Ligue 1 Conforama (@Ligue1Conforama) 9 grudnia 2018
***
We wcześniej rozegranym spotkaniu ligi francuskiej Strasbourg zremisował z Cean (2:2).
gar, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
