Przejdź do treści
Liga Mistrzów: Śląsk rozpoczyna marsz do fazy grupowej

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Liga Mistrzów: Śląsk rozpoczyna marsz do fazy grupowej

WKS Śląsk przystępuje do walki o fazę grupową Ligi Mistrzów. Pierwszą przeszkodę na wyboistej drodze do celu stanowić będzie Buducnost Podgorica. Środowy mecz w Czarnogórze rozpocznie się o 20:45.

Piłkarze Śląska od razu po wylądowaniu narzekali na śródziemnomorski klimat jaki panuje w Podgoricy. Latem ponad 40-stopniowe temperatury w tym rejonie są normą, jednak w porze rozgrywania meczu powinno być już dużo chłodniej. – Sprawą otwartą jest, jak sobie poradzimy w tej temperaturze. Nie boimy się gorąca, ale chodzi o umiejętne rozłożenie sił w tych warunkach na pełne 90. minut spotkania – mówił przed wylotem do Podgoricy Orest Lenczyk.

Trener wrocławskiego zespołu w pierwszym meczu z mistrzem Czarnogóry nie będzie mógł skorzystać z Rafała Grodzickiego (kartki) i Johana Voskampa (kontuzja), ale mimo wszystko jest zadowolony z kadry, jaką dysponuje. – Mam pewien ból głowy, bo na trzech, czterech pozycjach mogę wystawić po dwóch zawodników. I do końca nie będę wiedział, czy dobrze zrobiłem. Jest to sytuacja komfortowa, ale w konfrontacji z najbliższym rywalem okaże się, czy dokonaliśmy słusznego wyboru – tłumaczył szkoleniowiec Wojskowych.

Optymizm doświadczonego trenera może nieco dziwić, bo drużyna przed batalią o Champions League mocno się osłabiła. Kompletnie przemeblowana została linia defensywna mistrzowskiego składu. Z klubem rozstali się Pietrasiak, Fojut i Celeban, a w ich miejsce zakupieni zostali Marcin Kowalczyk i Rafał Grodzicki. Sporo roszad zostało poczynionych także w przednich formacjach. W ekipie z Wrocławia nie będą występowali już Ćwielong, Dudek i Madej, a w ich miejsce przyszedł jedynie Sylwester Patejuk z Podbeskidzia Bielsko-Biała. Transfer ciekawy, ale chyba bardziej na warunki ekstraklasowe, niż na batalię o Ligę Mistrzów…

– W drużynie piłkarskiej zmiany kadrowe są czymś normalnym, a nowi koledzy szybko i dobrze wkomponowali się do drużyny, zarówno na boisku jak i poza nim – uspokajał kibiców Przemysław Kazimierczak, jeden z najbardziej doświadczonych zawodników Śląska.

Były gracz FC Porto bagatelizuje także słabe wyniki swojej drużyny w meczach kontrolnych. – Pewnie, że lepiej byłoby wygrać te spotkania, niż zremisować czy przegrać, ale najważniejsze, że gra się zazębiała. Sparingi były dokładnie monitorowane i nagrywane przez nasz sztab szkoleniowy żeby wiedzieć, co powinniśmy poprawić – zaznaczył spokojnie Kazimierczak.

Rywal w II rundzie eliminacji zbyt wymagający nie jest, choć trener wrocławian podkreśla, że nie ma zamiaru lekceważyć mistrza Czarnogóry. – W Buducnosti są zawodnicy, którzy umieją grać w piłkę. Jeżeli jest tam trzech piłkarzy, którzy po konfrontacji z nami mają dostać zielone światło na odejście zagranicę, to znaczy, że chcą wykorzystać wszystkie swoje dostępne atuty, aby nas pokonać – ostrzega nestor polskich szkoleniowców.

Drużyna Buducnosti dwukrotnie zdobywała mistrzostwo kraju, cztery razy natomiast plasowała się na drugim miejscu w tabeli, co sprawia, że jest najbardziej utytułowanym zespołem w zaledwie sześcioletniej historii czarnogórskiej ligi piłkarskiej. Kadra ekipy z Podgoricy składa się głównie z rodzimych graczy i brak w niej zawodników znanych w Europie. W pierwszej jedenastce środowego spotkania powinien wybiec Mitar Peković, który w latach 2005 – 2007 rozegrał niespełna 50 meczów w polskiej Ekstraklasie. Środkowy obrońca bronił wówczas barw Wisły Płock.

PilkaNozna.pl przeprowadzi relację LIVE z meczu Buducnost Podgorica – Śląsk Wrocław. Początek spotkania w środę o 20:45.

Przypuszczalne składy:

Buducnosti: Agović – Kamberović, Orahovac, Peković, Radunović – Kalezić, M. Vukcević, N. Vukcević, Kurbegović – Adrović, Mugosa.

Śląsk: Kelemen – Socha, Kowalczyk, Pawelec, Mraz – Kazimierczak, Cetnarski – Sobota, Mila, Ł. Gikiewicz – Diaz.

Adrian KOLIŃSKI, PilkaNozna.pl
źródło: własne / Śląsk
fot. Łukasz Skwiot

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024