Przejdź do treści
Liga Mistrzów na start. Co czeka kibiców w nowym sezonie?

Ligi w Europie Liga Mistrzów

Liga Mistrzów na start. Co czeka kibiców w nowym sezonie?

W końcu! Po wielu miesiącach przerwy kibice na kilkunastu europejskich stadionach będą mogli usłyszeć na żywo hymn Ligi Mistrzów. Dla wielu będzie to powrót do normalności, dla innych pierwszy krok w piłkarskim raju. Jaka będzie ta edycja najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na świecie?

Czy Robert Lewandowski ponownie rzuci na kolana któregoś z europejskich gigantów?

Engel dla PN: Nagonka na Boenischa jest kompletnie niepotrzebna – KLIKNIJ!

Wszystkie grupy i terminarz LM – KLIKNIJ!

Jeszcze kilka tygodni temu żyliśmy walką Legii Warszawa o fazę grupową. Niestety, po raz kolejny musieliśmy się obejść smakiem, a w miejsce mistrza Polski do Ligi Mistrzów awansował najlepszy zespół Rumunii, czyli Steaua Bukareszt. Nad Wisłą i Odrą oczywiście będziemy ubolewać nad tym, że naszego przedstawiciela po raz kolejny zabraknie w tym elitarnym gronie, ale w Anglii, Niemczech czy Hiszpanii raczej niespecjalnie odczują absencję naszego mistrza, tym bardziej, że w fazie grupowej Champions League nie widziano go już od kilkunastu lat.

Dominacja trójki i austriacki debiutant

Dość jednak o nas. Nieobecni głosu nie mają, dlatego pozostanie nam emocjonować się występami innych zespołów. Spośród 32 klubów, aż dwanaście pochodzi z zaledwie trzech krajów. Po czterech przedstawicieli mają Anglicy (United, City, Chelsea, Arsenal), Hiszpanie (Barcelona, Real, Sociedad, Atletico) oraz Niemcy (Bayern, Borussia, Schalke, Bayer). Szczególnie ciekawi jesteśmy jak wypadną zespoły z Niemiec, w tym Bayern Monachium i Borussia Dortmund, które przecież w minionym sezonie spotkały się w wielkim finale na londyńskim Wembley.

To jednak nie jedyny powód, dla którego akurat występy niemieckich drużyn będą polskich kibiców interesować szczególnie. To bowiem w barwach tych klubów zobaczymy największą liczbę naszych przedstawicieli. Oprócz Jakuba Błaszczykowskiego, Łukasza Piszczka i Roberta Lewandowskiego z BVB, w barwach Bayeru Leverkusen zobaczymy także Sebastiana Boenischa. Oprócz tej czwórki, szansę na grę w tegorocznej edycji Ligi Mistrzów mają również Wojciech Szczęsny i Łukasz Fabiański z Arsenalu oraz Łukasz Szukała ze wspomnianej wcześniej Steauy. Z kolei w przypadku kontuzji lub zawieszenia Frasera Forstera, do bramki Celtiku może wskoczyć Łukasz Załuska.

Bardzo mocno reprezentowani w fazie grupowej będą również Włosi (Juventus, Napoli i Milan), a po dwa miejsca mają Rosjanie (Zenit i CSKA), Francuzi (PSG i Marsylia) oraz Portugalczycy (Porto i Benfica). Przypomnijmy, że to właśnie na Stadionie Światła w Lizbonie zostanie rozegrany finał obecnej edycji rozgrywek Champions League.

Co ciekawe, w bieżącej edycji rozgrywek będziemy mieć do czynienia z zaledwie jednym debiutantem. Chodzi oczywiście o Austrię Wiedeń. Klub ze stolicy Austrii jest pierwszym klubem z tego kraju w Lidze Mistrzów od 2005 roku, kiedy to w fazie grupowej mieliśmy okazję oglądać Red Bull Salzburg.

Bukmacher prawdę ci powie

Jesteśmy przed pierwszą kolejką, więc każda z drużyn wchodzi do gry z czystą kartą. Oczywiście, szanse jednych są większe, a drugich mniejsze. Dla jednych celem jest tylko i wyłącznie zwycięstwo w rozgrywkach, dla innych liczy się już sam udział. Jak siłę poszczególnych klubów i ich możliwości oceniają fachowcy ze stajni Williama Hilla, którzy na swojej robocie znają się jak mało kto na świecie?



Stawki bukmacherskie raczej nie dziwią. Na czoło zestawienia dość zdecydowanie wysforowali się piłkarze Bayernu, Barcelony i Realu. Postawienie na nich może nam przynieść najmniejszy zysk, a przecież wcale nie jest pewne, czy któraś z tych drużyn zdoła awansować chociażby do półfinału rozgrywek. Liga Mistrzów to impreza, w której o sukcesie lub porażce decydują szczegóły i ciężko cokolwiek przewidzieć, przynajmniej z kilkunastoprocentową pewnością. Kto w minionym sezonie postawiłby na to, że w finale zagra Borussia Dortmund, a Bayern w półfinale ośmieszy Barcelonę? No właśnie.

W pogoni za rekordami

Jeszcze kilka słów o personaliach. Leo Messi może już w tych rozgrywkach dogonić rekord strzelecki Raula Gonzaleza. Hiszpan podczas swoich występów w Lidze Mistrzów strzelił 71 goli, natomiast filigranowy Argentyńczyk ma ich na swoim koncie 59 i jest więcej niż pewne, że kilka kolejnych trafień w tym sezonie dołoży. Gorszy na pewno nie będzie Cristiano Ronaldo, który ma już pół setki bramek, a z grających wciąż zawodników swój dorobek będą chcieli również powiększyć Karim Benzema (31 goli), Zlatan Ibrahimović (31 goli), Ricardo Kaka (28 goli), Ryan Giggs (28 goli) i Wayne Rooney (27 goli).

Jak wyglądają rekordziści pod względem występów w Champions League? W tej klasyfikacji także prym wiedzie Raul, który podobnie jak Giggs ma 144 występy na swoim koncie. Walijczyk ma szansę na to, by już w tym tygodniu zostać samodzielnym liderem i w tym sezonie wyśrubować swój rekord. Blisko jest także Xavi Hernandez, który ma 136 meczów.

Z pilotem po europejskich boiskach

Na koniec rzecz chyba najważniejsza, patrząc przez pryzmat polskiego kibica. Gdzie będzie można zobaczyć spotkania Ligi Mistrzów? Rzecz jasna wszystkie mecze rozgrywek będą do obejrzenia na platformie nc+, a dodatkowo podczas każdej kolejki transmisję z jednego spotkania przeprowadzili Telewizja Polska. Poniżej mała ściągawka z rozkładem jazdy na pierwszą kolejkę.

Wtorek (20:45)
Bayern Monachium – CSKA Moskwa (Canal Plus)
Viktoria Pilzno – Manchester City (Canal Plus Family)
Manchester United – Bayer Leverkusen (Canal Plus Sport)
Galatasaray Stambuł – Real Madryt (nSport)

Środa (20:45)
SSC Napoli – Borussia Dortmund (TVP 1 / Canal Plus Sport)
FC Barcelona – Ajax Amsterdam (nSport)
Olympique Marsylia – Arsenal Londyn (Canal Plus)
AC Milan – Celtic Glasgow (Canal Plus Family 2)

Oczywiście, wszystkie najświeższe informacje i ciekawostki z Ligi Mistrzów znajdziecie także na PilkaNożna.pl. Zaczynamy odliczanie do wielkiego startu, jesteśmy już na progu bram piłkarskiego raju, dlatego bądźcie z nami, na pewno się nie zawiedziecie.

 

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024