Liga Mistrzów: Czas na rewanż i wojnę!
Menedżer Chelsea Londyn – Roberto Di Matteo twierdzi, że jego Chelsea musi rozegrać dwa znakomite mecze, aby pokonać Barcelonę i awansować do finału Champions League. Wierząc statystykom, londyńczyków na to stać.
Liga Mistrzów: Bayern bliżej finału, Real pokonany! – KLIKNIJ!
W 12 spotkaniach rozegranych pod wodzą tymczasowego trenera londyńczycy przegrali tylko raz, co sprawia, że z optymizmem oczekują starcia z Barceloną. Katalończycy jednak również imponują formą. Podopieczni Pepa Guardioli wygrywając ostatni mecz ligowy z Levante odnieśli jedenaste z rzędu ligowe zwycięstwo.
– Wydaję mi się, że Barcelona nie lubi grać z Chelsea. Nasz styl gry wyraźnie nie odpowiada Katalończykom -ocenia Di Matteo. – Messi? Można go zatrzymać pod warunkiem, że cała drużyna dobrze zagra. Chcemy zatrzymać nie tylko Argentyńczyka, ale cały kataloński zespół – zapowiada opiekun „The Blues”.
Dodatkową motywacją dla londyńczyków powinna być chęć rewanżu za półfinał Ligi Mistrzów z 2009, a konkretnie mecz na Stamford Bridge. O awansie Barcelony zadecydowało wówczas fantastyczne trafienie Andresa Iniesty. Wcześniej jednak, prowadzący zawody norweski sędzia – Tom Henning Ovrebo nie podyktował przynajmniej dwóch ewidentnych rzutów karnych dla Chelsea. – To pier** hańba – krzyczał wówczas do kamer telewizyjnych Didier Drogba.
– Pamiętam doskonale dwumecz z 2009 roku. Był bardzo trudny. Pierwsze spotkanie sprawiło nam wiele trudności, ponieważ londyńczycy byli znakomicie zorganizowani w defensywie. W drugim spotkaniu rywal postawił na kontratak i również nie było nam łatwo. To był pierwszy rok naszej drużyny i jak to bywa w pierwszych latach – nie mogło zabraknąć romantycznej historii. Zdobyliśmy w końcu bramkę, która dała nam awans – wspomina trener Barcelony, Pep Guardiola.
– Chelsea wciąż jest bardzo silna. Mimo, że brakuje jej regularności w lidze, jest silna w Lidze Mistrzów, szczególnie w meczach rozgrywanych przed własną publicznością. Na Stamford Bridge zespół „The Blues” odniósł zwycięstwa we wszystkich spotkaniach – przypomina szkoleniowiec ekipy z Camp Nou.
Guardiola z pewnością odetchnął z ulgą, gdy dowiedział się, że na mecz w Londynie gotowi do gry będą już Daniel Alves i Gerard Pique, którzy ostatnio narzekali na uraz łydki. Ta sama kontuzja sprawia, że pauzować będą natomiast Seydou Keita.
Chelsea z kolei do wtorkowej konfrontacji przystąpi osłabiona brakiem Davida Luiza (kontuzja uda), Ryana Bertranda (urazki łydki) i Oriol Romeu (przeziębienie). Do dyspozycji Di Matteo powinni być natomiast powracający po kontuzjach Ashley Cole, a także John Terry.
Ostatnie mecze:
06.05.09 LM Chelsea – Barcelona 1 : 1
28.04.09 LM Barcelona – Chelsea 0 : 0
31.10.06 LM Barcelona – Chelsea 2 : 2
18.10.06 LM Chelsea – Barcelona 1 : 0
07.03.06 LM Barcelona – Chelsea 1 : 1
22.02.06 LM Chelsea – Barcelona 1 : 2
08.03.05 LM Chelsea – Barcelona 4 : 2
23.02.05 LM Barcelona – Chelsea 2 : 1
18.04.00 LM Barcelona – Chelsea 5 : 1 (3 : 1)
05.04.00 LM Chelsea – Barcelona 3 : 1
Środa, 18. kwietnia 2012 rok
½ finału Ligi Mistrzów (pierwszy mecz)
Chelsea – Barcelona (20:45)
Prawdopodobne składy:
Chelsea: Cech – Ivanovic, Terry, Cahill, Cole – Mikel, Lampard – Ramires, Mata, Kalou – Drogba
Barcelona: Valdes – Alves, Pique, Mascherano, Puyol – Xavi, Busquets, Iniesta – Sanchez, Messi, Pedro
Typ PilkaNozna.pl: 2
szymek, PilkaNozna.pl