Przejdź do treści
Liga Europy: Zaczyna się walka o finał

Ligi w Europie Liga Europy

Liga Europy: Zaczyna się walka o finał

Po emocjach związanych z pierwszymi meczami półfinałowymi Champions League, czas na pierwsze starcia 1/2 finału drugich co do ważności rozgrywek piłkarskich na Starym Kontynencie – Ligi Europy. O udział w decydującej rozgrywce powalczą ze sobą zawodnicy Szachtaru Donieck i Sevilli oraz Villarrealu i Liverpoolu.

Grzegorz Krychowiak chce poprowadzić Sevillę do kolejnego finału (foto: G.Wajda)

Kurs na Wieczne Miasto? Kolejny wielki klub chce Arkadiusza Milika! – KLIKNIJ!

Czwartkowe spotkania ze szczególną uwagą będą śledzić kibice w Sewilli i Liverpoolu. Drużyny te nie mają bowiem szans na wywalczenie awansu do Ligi Mistrzów poprzez rozgrywki krajowe, a jak wiadomo, triumfator Ligi Europy jest nagradzany nie tylko ładnym pucharem, ale również przepustką do kolejnej edycji Champions League. Gra idzie więc o ogromną stawkę i jeszcze większe pieniądze.

Obie wspomniane drużyny swoje pierwsze mecze półfinałowe rozegrają w delegacjach, co w kontekście rewanżów przed własnymi kibicami stawia je w nieco korzystniejsze sytuacji. O tym, że atut własnego boiska odgrywa ważną rolę mogliśmy się dobitnie przekonać w trakcie poprzedniej rundy, kiedy to Liverpool po fantastycznej pogoni odrobił straty i wyeliminował z Ligi Europy faworyzowaną Borussię Dortmund, a Sevilla po konkursie rzutów karnych odprawiła Athletic Bilbao.

Szczególnie dla Liverpoolu, spotkanie na El Madrigal może być zwieńczeniem bardzo udanego tygodnia. Przypomnijmy, że przed kilkoma dniami wydany został wyrok, który dotyczył pamiętnej tragedii na Hillsborough. Na jego mocy kibice, którzy wtedy zginęli zostali oczyszczeni z winy. Na Anfield czekano na to 27 lat. – To wielki moment nie tylko dla klubu, ale przede wszystkim dla rodzin tych, którzy zginęli. Cieszę się, że sprawiedliwości stało się w końcu zadość – powiedział Juergen Klopp.

Jeśli zaś chodzi o sam mecz z Villarrealem, to Niemiec dodał: – Zmierzymy się z czwartym zespołem ligi hiszpańskiej. To bardzo trudny i wymagający rywal, ale takie właśnie są półfinały europejskich pucharów. Tu nie ma już łatwych czy przypadkowych drużyn – stwierdził.






W awans do finału wierzą w Liverpoolu, wierzą także w Sewilli. Drużyna z Estadio Ramon Sanchez Pizjuan ma bowiem szansę na trzeci z rzędu triumf w rozgrywkach Ligi Europy, co byłoby wydarzeniem bez precedensu. Wszystko wskazuje na, to że w meczu z Szachtarem Donieck od pierwszej minuty zagra Grzegorz Krychowiak, który dobrze zna smak zwycięstwa w europejskich pucharach. Reprezentant Polski wystąpił przecież w finale tych rozgrywek w ubiegłym sezonie, kiedy to Sevilla pokonała na Stadionie Narodowym w Warszawie Dnipro Dniepropietrowsk, m.in. po golu Krychowiaka.

Co ciekawe, starcie Szachtaru z Sevillą poprowadzi polski arbiter – Szymon Marciniak. Powierzenie mu sędziowania półfinału Ligi Europy to kolejny dowód na, to że nasz arbiter jest bardzo wysoko notowany w europejskiej federacji.

Kolejnym smaczkiem dookoła spotkania jest historia bezpośrednich starć obu zespołów. Te zmierzyły się przecież ze sobą w 1/8 finału ówczesnego Pucharu UEFA w sezonie 2006-07. Po remisie (2:2) w Hiszpanii, Szachtar długo prowadził w rewanżu (2:1), by już w doliczonym czasie gry pozwolić na strzelenie bramki Andresowi Palopowi, bramkarzowi Sevilli. O losach awansu do kolejnej rundy musiała więc zdecydować dogrywka, w której lepsza była drużyna z Andaluzji.





Czwartek z Ligą Europy:


Szachtar Donieck – Sevilla FC
(21:05)
Typ PN.pl: X

Villarreal CF – Liverpool FC
(21:05)
Typ PN.pl: X


gar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 45/2024

Nr 45/2024