Liga Europy: Teodorczyk znowu strzela!
Anderlecht
Bruksela wciąż pozostaje niepokonany w Lidze Europy. W czwartkowym
meczu czwartej kolejki fazy grupowej tych rozgrywek belgijski zespół
przed własną publicznością wygrał aż 6:1 z niemieckim FSV
Mainz. Łukasz Teodorczyk rozegrał pełne 90 minut i zdobył dwie
bramki dla drużyny gospodarzy!
Licząc wszystkie rozgrywki Łukasz Teodorczyk strzelił już w tym sezonie 15 goli dla Anderlechtu Bruksela! (foto: Ł. Skwiot)
Czwartkowe
zawody rozgrywane na stadionie imienia Constanta Vanden Stocka
rozpoczęły się znakomicie dla Anderlechtu. Już w dziewiątej
minucie Nicolae Stanciu otworzył wynik spotkania. Rumuński pomocnik
oddał zaskakujący strzał z prawego skrzydła, zmuszając w ten
sposób do kapitulacji bramkarza Jonasa Lossla.
Goście
z Moguncji zdołali jednak bardzo szybko otrząsnąć się po
straconym golu. Po kwadransie meczu było już 1:1 – po długim
wyrzucie z autu w polu karnym Anderlechtu najlepiej zachował się
Argentyńczyk Pablo De Blasis, który płaskim strzałem pokonał
bramkarza gospodarzy.
Belgowie
potrafili odzyskać prowadzenie jeszcze przed przerwą. W 41. minucie
Stanciu zdobył swoją drugą bramkę, oddając celny strzał po
podaniu od swojego rodaka, Alexandru Chipciu.
Druga
połowa była już prawdziwym popisem Anderlechtu. W 62. minucie
gospodarze prowadzili już 3:1 po golu 19-letniego Youriego
Tielemansa.
Łukasz
Teodorczyk dał o sobie znać tuż przed końcem zmagań. W ostatniej
minucie regulaminowego czasu gry polski napastnik świetnie uderzył
głową po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, dzięki czemu jego
drużyna prowadziła już 4:1. Chwilę później bramkę na 5:1
zdobył pomocnik Massimo Bruno.
Wynik
spotkania w piątej minucie doliczonego czasu gry ustalił nie kto
inny, jak Teodorczyk. Reprezentant Polski bardzo pewnie wykorzystał rzut karny,
strzelając w ten sposób swoją czwartą bramkę w fazie grupowej
Ligi Europy!
W
rozgrywanym równolegle drugim meczu grupy C drużyna FK Gabala
przegrała 1:2 z francuskim Saint-Etienne. Spotkanie odbyło się na
stadionie w Baku. Po czterech kolejkach gier azerski zespół wciąż
nie ma na koncie choćby jednego punktu.
kwit,
PiłkaNożna.pl