Reprezentant Polski raczej spokojnie podchodzi do swojego pierwszego hat tricka w Bundeslidze. – Oczywiście cieszę się z tych bramek, ale naprawdę ważniejsze jest dla mnie, że wygraliśmy kolejny mecz i awansowaliśmy w tabeli – mówi Lewandowski. – Chociaż już prawie zapomniałem, jak to jest strzelić trzy gole w jednym spotkaniu, bo poprzedniego hat tricka zaliczyłem jeszcze w barwach Znicza Pruszków.
Napastnik reprezentacji Polski zwraca też uwagę, że niewiele mniej od trzech bramek cieszy go asysta przy golu Mario Götzego. Trafienie niemieckiego pomocnika było wyjątkowo efektowne: przelobował golkipera Augsburga po świetnym podaniu Lewandowskiego. – Podanie do Mario wyszło mi co do milimetra, naprawdę dobrze nam się ta akcja ułożyła – analizuje nasz napastnik.
pka, Piłka Nożna
źródło: Przegląd Sportowy
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 2/2025
