Lewandowski zostanie ukarany przez Bayern?
Czarne chmury zbierają się nad głową Roberta Lewandowskiego. Polak pozwolił sobie niedawno na krytykę Bayernu Monachium, a jego słowa odbiły się w całych Niemczech sporym echem. Niewykluczone, że teraz do ataku przejdzie sam klub, który rozważa przykładne ukaranie swojego najlepszego strzelca.
Czy Robert Lewandowski zostanie ukarany przez klub? (fot. Reuters)
Przypomnijmy, że Lewandowski udzielił głośnego wywiadu dla „Der Spiegel”, w którym odniósł się m.in. do kwestii przygotowań Bayernu do nowego sezonu. Kapitan reprezentacji Polski bardzo krytycznie odniósł się do pomysłu azjatyckiego tournee, podczas którego piłkarze nie mogli spokojnie potrenować, a musieli się skupiać wyłącznie na obowiązkach względem sponsorów, grami pokazowymi oraz spotkaniami z kibicami.
To jednak nie wszystko. Lewandowski skomentował również politykę transferową prowadzoną przez Bayern. W jego opinii, na Allianz Arenie nie pokusili się na sprowadzenie do klubu gwiazdy światowego formatu, co może mieć swoje znaczenie na dystansie całego sezonu. – Klub nie zapłacił za piłkarza więcej niż 40 milionów. Cóż, w dzisiejszym to już kwota, która oznacza bardziej średnią niż wysoką półkę – powiedział.
Krytyczne słowa „Lewego” względem Bayernu i jego szefów musiały spotkać się z odpowiedzią. Podczas rozmowy z „Bildem”, do całej sprawy odniósł się Karl-Heinz Rummenigge, szef klubu. Z jego słów jasno wynika, że Lewandowski musi się liczyć z dość poważnymi konsekwencjami.
– Jeśli ktoś zaczyna publicznie krytykować klub, swojego trenera czy też kolegów z drużyny, to niech wie, że będzie miał w takiej sytuacji do czynienia ze mną – powiedział Rummenigge.
– Robert prawdopodobnie dał się omamić tym, co ostatnio zrobiło Paris Saint-Germain. Tymczasem musi pamiętać o tym, że jest naszym zawodnikiem i zarabia bardzo dobre pieniądze. Żałuję, że udzielił takiego wywiadu – kontynuował szef Bayernu. – Wiem, że z Robertem rozmawiał już Hasan Salihamidzić (dyrektor sportowy klubu – red.). Czy zostanie posadzony na trybunach za swoje zachowanie? To już leży w kompetencjach trenera. Mogę jednak zapewnić, że wiem jak ustawić piłkarza do pionu – zakończył.
Lokalne media donoszą, że w niedzielę do siedziby Bayernu zjechali najważniejsi ludzi w klubie, którzy mieli radzić nad tym, co począć z Robertem Lewandowskim. Spotkanie nie było planowane, co może świadczyć o skali problemu i tego w jaki sposób odebrane zostały słowa polskiego napastnika. Niewykluczone, że na „Lewego” nałożona zostanie wysoka kara finansowa.
Warto dodać, że najlepszy strzelec Bayernu został już skrytykowany przez byłą gwiazdę klubu, Stefana Effenberga. Jego zdaniem, w Monachium kierują się inną filozofią budowania zespołu i nigdy nie będą tam szastać pieniędzmi, tak jak to robią chociażby w Paryżu. Były reprezentant Niemiec wysłał Lewandowskiemu jasny komunikat i poradził, że jeśli coś mu się pasuje, to może poszukać szczęścia w innym miejscu.
Grzegorz Garbacik