FC Barcelona przełamała się po ostatnich niepowodzeniach. Piłkarze Xaviego zagrali bardzo dobry mecz z Villarreal i pokonali rywala 3:0. Robert Lewandowski również przełamał impas i dwukrotnie trafił do siatki.
Dwa gole Lewandowskiego w meczu z Villarreal (fot. 400mm.pl)
FC Barcelona takiego meczu potrzebowała. Po ostatnich niepowodzeniach Duma Katalonii z łatwością ograła słaby dziś Villarreal 3:0. Zwycięstwo znacząco poprawi morale zespołu z Katalonii i pozycję Xaviego, która ostatnio znacząco stopniała.
Już od pierwszych minut FC Barcelona wyglądała znacznie lepiej od Villarreal i narzuciła wysoki pressing. Pierwsza bramkę udało się zdobyć w 31. minucie. Robert Lewandowski przez pierwsze pół godziny gry był niewidoczny, jednak wówczas błysnął inteligencją boiskową i sprytnym zwodem wypracował pozycję strzelecką tuż przed bramkarzem, trafiając do siatki bramki Geronimo Rulliego.
Kilka minut później było 2:0 i Lewandowski znów zaczarował. Tym razem Polak w swoim stylu wbiegł z bocznego sektora boiska wzdłuż linii pola karnego i uderzył na dłuższy słupek, precyzyjnie pakując piłkę do siatki.
Jeszcze przed przerwą Barca prowadziła 3:0 po golu Ansu Fatiego. Młody Hiszpan z bliskiej odległości wpakował piłkę do siatki, jednak wcześniej znakomitą akcją popisał się Ferran Torres.
W drugiej połowie Barcelona kontrolowała przebieg boiskowych zdarzeń, jednak zdecydowanie spowolniła atak na bramkę przeciwnika, przez co Robertowi nie udało się zapisać hat-tricka na konto. Niemniej występ Polaka można ocenić bardzo pozytywnie.
FC Barcelona jest na 2. miejscu w tabeli LaLiga, mając trzy punkty straty do pierwszego Realu.
młan, PiłkaNożna.pl