Przejdź do treści
Lewandowski nie powiedział ostatniego słowa

Ligi w Europie Bundesliga

Lewandowski nie powiedział ostatniego słowa

Sobotni mecz z Werderem Brema był szczególny dla Roberta Lewandowskiego. Napastnik Bayernu Monachium po raz kolejny zdołał w tym sezonie trafić do siatki rywala, a dzięki zdobytej bramce dogonił Klausa Fischera i zrównał się z nim w klasyfikacji wszech czasów.


Lewandowski ani myśli, by zwalniać tempo (fot. Łukasz Skwiot)


Gol zdobyty w Bremie był już 32 dla Lewandowskiego w tym sezonie ligowym i 268 od początku jego przygody z Bundesligą. Od momentu przejścia z Lecha Poznań do Borussii Dortmund, a następnie już w barwach Bayernu polski napastnik wystąpił w 345 meczach.

Taki dorobek oznacza, że ma on dokładnie tyle samo trafień co wspomniany Fischer, który swoje gole zdobył w 535 spotkaniach. 


Średnia Fischera podczas jego kilkunastoletniej przygody z ligą niemiecką wyniosła 0,5 gola na spotkanie, podczas gdy Lewandowski może się aktualnie pochwalić średnią na poziomie 0,78 bramki na mecz. Jeszcze lepiej pod tym względem wypada lider klasyfikacji wszech czasów, a więc słynny Gerd Mueller, który w 427 meczach zdobył 365 goli – 0,85 na zawody.

Wszystko wskazuje na to, że „Lewy” i Fischer nie będą zbyt długo dzielić ze sobą drugiego miejsca w tabeli najlepszych strzelców. Snajper Bayernu znajduje się bowiem w wybornej formie i należy w ciemno zakładać, że jeszcze podczas trwającego sezonu dołoży on na swoje konto kilka trafień. 

Te będą mu niezbędne, jeśli chce on złamać kolejną barierę w niemieckim futbolu. Po 25 spotkaniach ligowych Robert Lewandowski może się bowiem pochwalić zdobyciem 32 goli, co oznacza, że wciąż ma realną szansę na wyrównanie, a nawet pobicie osiągnięcia wspomnianego Muellera, który w trakcie kampanii 1971-72 zdobył 40 bramek.

Do końca rozgrywek pozostało jeszcze dziewięć meczów, co oznacza, że strzelając jednego gola w każdym Polak zdoła pobić rekord Muellera, zdobywając przy okazji szóstą koronę króla strzelców w historii. Tu także najlepszy jest Mueller, który wygrywał siedmiokrotnie, ale w trzech przypadkach musiał dzielić pierwsze miejsce z innymi piłkarzami.




gar, PiłkaNożna.pl

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024