Real Betis Sewilla rozbił Levante 4:0, choć piłkarze z Walencji do tej pory byli jednym z czterech niepokonanych zespołów w Primera Division.
Mimo zaskakująco dobrej passy Levante, to jednak gospodarze byli nieznacznymi faworytami spotkania, w końcu pięć dni temu ograli Real Madryt.
Betis do drugiej połowy zwlekał jednak z rozpoczęciem strzelania goli. W 47. minucie Sergio Leon w pełnym biegu dośrodkował do Antonio Sanabrii, a Paragwajczyk efektownym strzałem głową pokonał Raula Fernandeza.
W 55. minucie było już 2:0. Fabian Ruiz przebiegł ponad 20 metrów i tuż przed polem karnym zdecydował się na strzał. Hiszpan uderzył płasko, ale tak potężnie, że bramkarz Levante nie zdołał sięgnąć piłki.
Gospodarze jak już zaczęli strzelać, to robili to seryjnie i trzecią bramkę zdobyli dziesięć minut po drugiej. Wówczas Sergio Leon wykorzystał idealne dośrodkowanie Rizy Durmisiego. Potem Betis spuścił z tonu, ale w doliczonym czasie gry swojego drugiego gola strzelił Sanabria, który wykorzystał dogranie Ruiza.
Betis dzięki czwartemu zwycięstwu w sezonie wyprzedził Levante, Real Sociedad San Sebastian, Leganes oraz Real Madryt i zajmuje piątą lokatę w tabeli Primera Division. Levante jest dziewiąte.
band, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
