Trener Interu Mediolan, Leonardo, był niezwykle szczęśliwy po awansie swojej drużyny do finału Pucharu Włoch. W środę Nerazzurri zremisowali 1:1 z AS Romą i to oni zagrają z Palermo w ostatnim meczu turnieju.
Interowi w rewanżu wystarczył do awansu remis, ponieważ w pierwszym meczu na Stadio Olimpico przeciwko Romie 1:0 wygrali podopieczni Leonardo. – Moja drużyna zakończyła sezon wspaniale, osiągając finał Pucharu Włoch. W tych rozgrywkach byliśmy zdziesiątkowani przez różne kontuzje, ale chłopcy zawsze dawali z siebie wszystko – przyznał brazylijski szkoleniowiec Interu.
Leonardo zaprzeczył sugestiom, jakoby nastawiał swój zespół defensywnie przed dwumeczem z Romą. – Po środowym meczu wszyscy będą mówili, że myślę tylko o obronie. To jednak nie jest prawda, jestem Brazylijczykiem i zawsze chcę atakować – wyjaśnił z uśmiechem były reprezentant Canarinhos.
Messi wciąż czaruje! 400. asysta i popis w play-offach MLS
Leo Messi po raz kolejny udowadnia, że wiek to tylko liczba. Argentyńczyk w barwach Interu Miami rozegrał fenomenalny mecz, notując dwie bramki i dwie asysty.