– Przed meczem uważaliśmy, że mamy szansę w starciu ze Śląskiem – powiedział Orest Lenczyk, szkoleniowiec Zagłębia Lubin po przegranym spotkaniu ze Śląskiem Wrocław.
Nieudany powrót Lenczyka do Wrocławia – KLIKNIJ!
Przed Orestem Lenczykiem jeszcze sporo pracy
Nieudany powrót Lenczyka do Wrocławia – KLIKNIJ!
Miedziowym od samego początku piątkowego meczu nie sprzyjało szczęście. – Trochę pokrzyżowały nam plany wydarzenia z początku spotkania, m.in. kontuzja Borisa Godala, którego najprawdopodobniej straciliśmy na dłużej – kontynuował Lenczyk.
– Po opanowaniu gry i jej prowadzeniu, mieliśmy swoje szanse, ale rzut karny położył nas na jedną łopatkę. Czerwona kartka spowodowała z kolei, że musieliśmy grać tak, by nie przegrać wyżej – dodał.
– Po opanowaniu gry i jej prowadzeniu, mieliśmy swoje szanse, ale rzut karny położył nas na jedną łopatkę. Czerwona kartka spowodowała z kolei, że musieliśmy grać tak, by nie przegrać wyżej – dodał.
– Niebiosa nam nie pomogły, mieliśmy sytuację, po której strzeliliśmy w poprzeczkę. Do końca walczyliśmy o to, by nie przegrać wyżej. Podziękowałem moim zawodnikom za ten mecz, bo widziałem, że kosztował ich sporo sił. Dobrze, że teraz mamy przerwę, bo będę mógł bliżej poznać zespół – zakończył opiekun Zagłębia.
GG, PilkaNożna.pl
źr. Śląsk Wrocław
foto: Łukasz Skwiot
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
