Legia wyszarpała Lechii zwycięstwo
Legia Warszawa rzutem na taśmę pokonała 2:1 Lechię Gdańsk w meczu 16. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy.
O losach spotkania zadecydowała druga połowa. W pierwszej to Legia przeważała, lecz na skutek braku szczęścia i podbramkowej skuteczności (Bartosz Kapustka ostemplował słupek) nie zmaterializowała tego w postaci zdobyczy bramkowej.
Po zmianie stron podopieczni Kosty Runjaicia nieustannie kontrolowali przebieg boiskowych wydarzeń, jednak nieoczekiwanie to Lechia otworzyła wynik meczu. W 57. minucie Łukasz Zwoliński miał za dużo czasu i miejsca w polu karnym, a on takich sytuacji nie marnuje.
Stracony gol podziałał na legionistów niczym czerwona płachta na rozwścieczonego byka. Warszawianie bezpardonowo napierali na bramkę strzeżoną przez Dusana Kuciaka. Ich ofensywne wysiłki doczekały się szczęśliwego zakończenia w ostatnim kwadransie.
W 74. minucie Kapustka dość szczęśliwie doprowadził do wyrównania – oddał strzał zza pola karnego, piłka najpierw odbiła się od poprzeczki, a następnie od pleców interweniującego Kuciaka i ostatecznie zatrzepotała w siatce.
Gospodarze przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść w 87. minucie, kiedy to Yuri Ribeiro z bliskiej odległości dobił bezpańską piłkę, dając Legii zwycięstwo, komplet punktów i umocnienie się na fotelu wicelidera.
Lechia natomiast po dwóch zwycięstwach z rzędu ponownie doznała porażki, i choć dopiero co wygrzebała się ze strefy spadkowej, to już w tej kolejce może znaleźć się znowu pod czerwoną kreską oznaczającą spadek.
jbro, PilkaNozna.pl