W czwartek Legia Warszawa na wyjeździe zmierzyła się z Rapidem Bukareszt. W pierwszej połowie meczu polską drużynę nie dopingowali fani, którzy nie zostali wpuszczeni na trybuny.
Organizatorzy spotkania kibiców Legii wpuścili dopiero na drugą połowę meczu. Wówczas doping polskich fanów był wyraźnie słyszalny na stadionie w Bukareszcie.
Przykry incydent wyjaśniać będą władze Legii. – Bardzo dziękujemy kibicom za wspaniały doping. Ubolewam, że nasi piłkarze nie mogli liczyć w pierwszej połowie na wsparcie fanów z Warszawy, którzy z niezrozumiałych powodów nie mogli wejść na stadion. Zwrócimy się do organizatorów meczu oraz UEFA o szczegółowe wyjaśnienie tej sytuacji – powiedział Michał Kocięba, rzecznik prasowy Legii.
gmar, Piłka Nożna
źródło: Legia Warszawa
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 52-53/2024
