Legia w Białymstoku nie wygrywa
Osiem meczów Legia Warszawa czeka na wyjazdowe zwycięstwo nad Jagiellonią Białystok. Dziś mistrzowie Polski znów musieli zadowolić się remisem.
Pekhart zdobył bramkę, ale Legia nie wygrała. (fot. Piotr Kucza)
0:0, 0:0, 1:0, 1:1, 0:0, 1:0, 0:0. Oto wyniki ostatnich spotkań obu ekip na stadionie na Podlasiu. Napisać, że gościom nie wiodło się tam najlepiej, to nic nie napisać. Aby odszukać poprzedni mecz w Białymstoku, który zakończył się ich zwycięstwem, trzeba cofnąć się do roku 2016. Wówczas ekipa ze stolicy wygrała 4:1. Po murawie biegali między innymi Vadis Odjidja-Ofoe, Miroslav Radović oraz Nemanja Nikolić.
Dziś Czesław Michniewicz nie był w stanie postawić na takie ikony, lecz Legia mogła uchodzić za nieznacznego faworyta. W końcu przystępowała do spotkania jako wicelider stawki. Po pokonaniu Rakowa Częstochowa.
Jagiellonia także miała jednak argumenty, by myśleć o wygranej. Co więcej, to ona weszła w mecz lepiej. Już w 4. minucie rzut karny na gola zamienił Jesus Imaz. To czwarty kolejny występ domowy Hiszpana z trafieniem na koncie.
Na odpowiedź gości trzeba było poczekać niespełna kwadrans. Tym razem jedenastkę wykorzystał Tomas Pekhart. W tym sezonie ligowym Czech ma w dorobku już piętnaście goli i zasłużenie przewodzi klasyfikacji najskuteczniejszych.
W drugiej połowie wynik nie uległ zmianie. Warszawianie znów nie wygrali w Białymstoku. Tym samym nie wykorzystali potknięcia Pogoni Szczecin i nie zrównali się z liderem pod względem liczby punktów. Jagiellonia awansowała na miejsce numer sześć.
sar, PiłkaNożna.pl