Przejdź do treści
2025.02.02 Warszawa
pilka nozna PKO Ekstraklasa sezon 2024/2025
Legia Warszawa - Korona Kielce
N/z Adrian Dalmau (Korona), radosc
Foto Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus

2025.02.02 Warszawa
Football - Polish PKO Ekstraklasa season 2024/2025
Legia Warszawa - Korona Kielce
Adrian Dalmau (Korona), radosc
Credit: Tomasz Jastrzebowski / Foto Olimpik / PressFocus

Polska Ekstraklasa

Legia tylko remisuje z Koroną. Napastnik potrzebny od zaraz!

Legia Warszawa zremisowała z Koroną Kielce 1:1. W Legii widać problemy z finalizacją akcji, choć Wojskowi mogą też uznawać ten wynik za szczęśliwy.

Aleksander Cieciora

fot. Tomasz Jastrzebowski/pressfocus

Dwie minuty szoku

Spotkanie rozpoczęło się od okresu przewagi Legii, ale Rafał Mamla obronił strzały Kacpra Chodyny, Wojciecha Urbańskiego i Pawła Wszołka. Koronie udało się jednak przełamać tę dominację za sprawą kontrataków i skutecznego pressingu. W 22. minucie bramkarz Legii Gabriel Kobylak podał do naciskanego przez Nono Rafała Augustyniaka. Hiszpan przejął piłkę i podał do Adriana Dalmau, który otworzył wynik spotkania. Minutę po utracie bramki do problemów Legii doszła strata zawodnika. Ryoya Morishita sfaulował wychodzącego sam na sam Wiktora Długosza i zobaczył czerwoną kartkę. Po tych 2 minutach mogło się wydawać, że Legia nie wróci do walki w tym spotkaniu.

Błąd strzelca

Wojskowi otrząsnęli się z szoku po stracie bramki i piłkarza. W 40. minucie Vahan Bichakhchyan dośrodkował z rzutu wolnego w pole karne Korony. Tam wybijać piłkę próbował Dalmau, ale doszła ona do Steve’a Kapuadiego, który główką z bliskiej odległości dał Legii wyrównanie.

Pechowa połowa pomocnika

Pierwszej połowy nie będzie dobrze wspominał Augustyniak. Najpierw był on zamieszany w utratę bramki. Później mógł poprawić swój występ w 2. minucie doliczonego czasu. Wówczas ekipa Goncalo Feio otrzymała rzut karny za faul Mamli na Pawle Wszołku. Do jedenastki podszedł właśnie Augustyniak, ale piłka po jego strzale tylko odbiła się od słupka. Chwilę później sędzia zaprosił piłkarzy do szatni przy wyniku 1:1.

Niewykorzystane okazje

Po przerwie oba zespoły miały szansę, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. W 46. minucie Augustyniak zagrał w pole karne do Bichakhchyana, który w sytuacji sam na sam przegrał pojedynek z Mamlą. Po 5 minutach swojej okazji nie wykorzystał Chodyna. Koronie zwycięstwo mogli dać Długosz, Dalmau i Mariusz Fornalczyk, ale dobrze w bramce Legii spisywał się Kobylak. Jeszcze w 89. minucie z dystansu celnie uderzył Radovan Pankov, ale nie zaskoczył Mamli. Ostatecznie nikt nie przełamał impasu. Spotkanie potwierdziło, że Legia potrzebuje nowego napastnika, który niebawem ma dołączyć do stołecznej ekipy.

guest
1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Wbudowane opinie
Zobacz wszystkie komentarze
Zbyszek
Zbyszek
2 lutego, 2025 23:13

Hiszpański napastnik Dalmau mógł sprawić ze Koroną wywiózłaby 3 punkty z Warazawy.

Ostatnio edytowany 16 dni temu przez Zbyszek
Reklama

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 7/2025

Nr 7/2025