Przejdź do treści

Ligi w Europie Liga Europy

Legia nie sprzedała Lecha Kazachom

Chcieliśmy zdobyć nagrania meczów Lecha Poznań, aby się do nich przygotować. Poprosiliśmy Legię Warszawa, bo grała z Lechem nie tak dawno i ponoć się z nim nie lubi. Powiedziała nam, że mowy nie ma, bo rodaków się nie sprzedaje – mówi Timur Kamaszew, attache prasowy kazachskiej federacji piłkarskiej.

Zaraz po losowaniu europejskich pucharów, które miało miejsce 25 czerwca, Kazachowie z Żetysu Tałdykorgan postanowili zadbać o zgromadzenie materiału o swoim wylosowanym przeciwniku, Lechu Poznań. Misję tę otrzymał od Żetysu attache prasowy kazachskiej federacji piłkarskiej, Timur Kamaszew. – Najpierw zwróciłem się do waszej Ekstraklasy, która pokazuje na co dzień mecze ligi. Chcieliśmy mieć te świeże – relacjonuje. – Poinformowali mnie, że jest taka opcja, by kupić nagrania, ale musze złożyć wniosek, zapłacić. Dobrze, mówię, zapłacimy. Telewizja stwierdziła jednak, że potrwa to dwa tygodnie. Tyle czasu nie mieliśmy… Następnie w imieniu Żetysu zwrócił się do polskich klubów.

– Zasięgnąłem języka i dowiedziałem się, że Lech Poznań nie żyje w przyjaznych stosunkach z Legią Warszawa, a to z nią i na jej stadionie zagrał jedno z lepszych spotkań końcowej części rundy wiosennej. Takie nagranie bardzo nas interesowało, więc zwróciłem się do Legii z prośbą o zapis. Co usłyszałem? Że mowy nie ma, gdyż nie sprzedadzą nam swoich rodaków. I że nie ma w Polsce takiego zwyczaju.

pka, Piłka Nożna
źródło: Sport.pl / Legia.net

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 43/2024

Nr 43/2024