„Legia i Steaua mają wyrównane szanse”
Gheorghe Popescu jest jednym z najsłynniejszych rumuńskich zawodników. W przeszłości bronił barw m.in. Tottenhamu, PSV, Barcelony i Galatasaray. Z dwoma ostatnimi klubami wygrał Puchar Zdobywców Pucharów, Puchar UEFA i Superpuchar Europy. Pięć razy reprezentował Rumunię podczas Mistrzostw Świata i Mistrzostw Europy. W rozmowie z legia.com ocenił szanse Legii i Steauy przed pierwszą potyczką w Lidze Mistrzów. – To najciekawszy dwumecz fazy play-off. Legia i Steaua mają wyrównane szanse – powiedział.
„Trzeba jednak pamiętać, że legioniści osiągają świetne wyniki przed własną publicznością, gdzie mogą liczyć na wsparcie swoich kibiców”
Popescu jest bardzo ostrożny w przeciwieństwie do swoich rodaków. – Moim zdaniem Legia i Steaua dysponują podobną siłą rażenia. To nie przypadek, że obie drużyny znalazły się tak daleko. Moim zdaniem minimalnym faworytem będą gospodarze, ponieważ mają większe doświadczenie w rozgrywkach o europejskie puchary. Ekipie z Bukaresztu daję 51 procent szans na awans. Trzeba jednak pamiętać, że legioniści osiągają świetne wyniki przed własną publicznością, gdzie mogą liczyć na wsparcie swoich kibiców. Zespół z Warszawy nie jest przypadkową ekipą, co udowodnił dwa lata temu w Lidze Europy – mówi 115-krotny reprezentant Rumunii.
Były kapitan Barcelony podkreśla, że Steaua prezentuje obecnie wysoką formę. – Ekipa z Bukaresztu ma za sobą kilka meczów o stawkę. We wszystkich zaprezentowała się z dobrej strony. Legia wydaje się być najtrudniejszym rywalem, z którym Steaua zagra w tym sezonie. Środowe spotkanie zapowiada się jako poważny sprawdzian dla obu drużyn – podkreśla Popescu.
Czy ekipa z Rumunii poradzi sobie bez Rusescu? – Steaua nie była uzależniona od jednego zawodnika. Nawet po odejściu tego piłkarza zawodnicy z Bukaresztu nie mają problemów ze strzelaniem gola. W jego miejsce sprowadzono innego atakującego, więc nie sądzę, aby nieobecność Raula wpłynęła negatywnie na „Gwiazdę” – stwierdził ćwierćfinalista EURO 2000.
Środowe spotkanie odbędzie się na National Arenie. – Mecz cieszy się olbrzymim zainteresowaniem nie tylko w Bukareszcie, ale również w całej Rumunii. Dzisiaj kibice stworzą gorącą atmosferę. Z drugiej strony dobra drużyna nie może liczyć tylko na spotkania przed własną publicznością. Klasowy zespół musi umieć wygrywać również na terenie rywala – zaznacza były reprezentant Rumunii.
(…)
Czy Legia jest znana w Rumunii? – Oczywiście daleko jej do sławy jaką cieszą się Barcelona lub Manchester United, ale wielu kibiców kojarzy tę nazwę. Domyślam się, że również w Polsce niewielu śledzi na bieżąco rozgrywki naszej ekstraklasy. Oczywiście pamiętamy dwumecz z Rapidem, w którym Polacy pokazali się z bardzo dobrej strony – zakończył Gheorghe Popescu.
źródło: legia.com