W obecnym sezonie w Ekstraklasie obejrzymy dodatkowych siedem kolejek, które rozegrane zostaną po sezonie zasadniczym. Wówczas liga zostanie podzielona na dwie części – w jednej walka toczyć się będzie o mistrzostwo, a w drugiej o utrzymanie. Dodatkowe kolejki wymusiły nowe rozwiązania w terminarzu. Stąd wrześniowy maraton, który nie każdemu się spodobał. – Reforma polskiej ligi? Szkoda słów. Nie wiem, w jakim stanie był ktoś, kto to wymyślił. Nie jest to normalne – narzekał Jan Urban, którego Legia walczy także na arenie europejskiej.
Jak się okazało, pretensje Urbana nie były uzasadnione. Trener dysponujący tak szerokim składem był przecież i tak w najlepszej sytuacji w porównaniu do innych szkoleniowców. Ostatecznie to właśnie Legia jest największym wygranym wrześniowego maratonu. Stołeczny zespół zainkasował komplet punktów po zwycięstwach nad wymagającymi rywalami – Górnikiem Zabrze, Jagiellonią Białystok oraz Śląskiem Wrocław. Wszystkie trzy mecze wygrała nieoczekiwanie także Pogoń Szczecin, która jak na razie pod wodzą Dariusza Wdowczyka spisuje się kapitalnie.
Na drugim biegunie znalazły się takie zespoły jak Widzew Łódź oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała. Obydwie drużyny wrześniowy maraton zakończyły bez ani jednego punktu, a z pracą z tego powodu pożegnał się Radosław Mroczkowski. Poniżej mini tabela uwzględniająca tylko trzy ostatnie kolejki Ekstraklasy.
Mini tabela Ekstraklasy po wrześniowym maratonie (kolejki od 8 do 10):
1. Legia Warszawa 9 7:4– Pogoń Szczecin 9 5:2
3. Lech Poznań 6 4:2
– Piast Gliwice 6 4:2
5. Wisła Kraków 5 5:2
6. Ruch Chorzów 5 3:2
7. Cracovia 4 4:2
8. Zawisza Bydgoszcz 4 5:4
9. Górnik Zabrze 4 6:6
– Jagiellonia Białystok 4 4:4
– Zagłębie Lubin 4 3:3
12. Korona Kielce 2 4:6
13. Lechia Gdańsk 2 3:6
14. Śląsk Wrocław 1 2:6
15. Podbeskidzie 0 1:4
16. Widzew Łódź 0 0:5
gmar, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
