Ledwo dołączył, a już ma poważny problem
Michał Karbownik niedawno dołączył do zespołu Fortuny Dusseldorf, myśląc o grze w drugiej linii. Niemiecki klub właśnie sprowadził nowego, środkowego pomocnika, który może być wyżej notowany w hierarchii wyborów od Karbownika.
Problemy Michała Karbownika (fot. 400mm.pl)
Michał Karbownik całkiem niedawno zmienił barwy klubowe i ponownie został wypożyczony z Brighton. W angielskim klubie nie ma kompletnie dla niego miejsca i „Mewy” dały zielone światło na kolejne wypożyczenie. Opcji było kilka. Karbownik kierował się jednak zmianą pozycji gry. Dotychczas był znany przede wszystkim z gry na prawej stronie obrony, jednak jego celem jest przemianowanie stylu gry i występowanie na pozycji środkowego pomocnika.
Ostateczny wybór padł na Fortunę Dussedorf. Karbownik i jego agenci wytypowali niemiecką drużynę i tam według nich piłkarz miał największe szanse, aby szlifować swoje umiejętności na drugiej linii. Nie minęło zbyt wiele czasu i pojawił się pierwszy problem.
Fortuna ogłosiła transfer nowego pomocnika. Do drużyny dołączył Jorrit Hendrix, który ostatnie pół roku spędził na wypożyczeniu z rosyjskim Spartaku Moskwa do Feyenoordu Rotterdam. W Holandii rozegrał 9 meczów, w których zdobył 1 bramkę.
Dla Karbownika to zła informacja. W teorii wszyscy zawodnicy rozpoczynają sezon z czystą kartą, jednak za Hendrixem stoi przede wszystkim doświadczenie i lepsze umiejętności w roli środkowego pomocnika. Ponadto Christian Weber, dyrektor sportowy Fortuny nie krył zachwycenia, że Hendrix wybrał ofertę zespołu z Dusseldorfu.
młan, PiłkaNożna.pl