Lech szuka nowego skrzydłowego
Lech Poznań musi załatać sporą lukę po Michale Skórasiu, który tego lata przeszedł do drużyny Club Brugge. Według mediów, Kolejorz w jego miejsce chciałby ściągnąć duży, rumuński talent.
Lech Poznań w trwającym oknie transferowym musi sprowadzić nowego skrzydłowego, którego zadaniem będzie wejście w buty Michała Skórasia. Reprezentant Polski oficjalnie przeniósł się do Club Brugge, żegnając się z kibicami na Bułgarskiej po zakończeniu sezonu. Przed klubem nie lada wyzwanie, ponieważ Skóraś był fundamentalną postacią zespołu i jego zastąpienie na pewno będzie trudnym zadaniem nie tylko dla pionu sportowego, ale również sztabu szkoleniowego.
Według rumuńskich mediów, Lech Poznań tego lata może sprowadzić Claudiu Petrila występujący z CFR Cluj. 22-latek uważany jest za bardzo duży talent, posiadający szeroki wachlarz umiejętności technicznych. Petrila z powodzeniem gra na EURO U-21 i zbiera bardzo dobre oceny.
Młody Rumun cieszy się dużym zainteresowaniem. To samo źródło twierdzi, że jest również pod obserwacją klubów z Hiszpanii i Portugalii.
Plany Lecha Poznań mogą pokrzyżować kwestie finansowe. W Kluż-Napoka doskonale zdają sprawę z wartości swojego zawodnika i nie oddadzą go za bezcen. ProSport.ro twierdzi, że kwota transferowa w tym wypadku może wynieść nawet trzy miliony euro, co już jest zaporowe dla polskiego klubu.
W minionym sezonie Petrila zagrał aż 58 meczów, co przełożyło się na 2840 minut spędzonych na murawie. Zdobył w nich 2 gole i dołożył 4 asysty.