Lech podjął decyzje po meczu z Lechią
Niedzielne
spotkanie 23. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy pomiędzy Lechem a
Lechią Gdańsk (2:0) wywołał sporo emocji, niestety nie tylko sportowych. W
związku ze skandalicznym zachowaniem pseudokibiców gości,
poznański klub podjął kilka istotnych decyzji.
Zachowanie pseudokibiców Lechii spowodowało przerwanie meczu (foto: Grzegorz Radtke/400mm.pl)
Podczas
drugiej połowy niedzielnego meczu sędzia Piotr Lasyk musiał
przerwać zmagania na boisku na kilkanaście minut. Na trybunach
doszło do skandalu: pseudokibice Lechii rzucali płonące race na
sektory zajmowane przez sympatyków Lecha. W tej części
poznańskiego
stadionu
znajdowało
się wiele rodzin z dziećmi.
Dzień
po tych wydarzeniach Lech postanowił zareagować. Klub ogłosił, że
nie będzie przyjmować zorganizowanej grupy kibiców gości podczas
organizowanych przez siebie najbliższych meczów przeciwko Lechii.
Ponadto trzy nadchodzące spotkania Ekstraklasy, które odbędą się
w stolicy Wielkopolski, zostaną przeprowadzone bez udziału
zorganizowanych grup kibiców gości. To oznacza, że na trybuny
obiektu przy Bułgarskiej nie zostaną wpuszczeni fani Górnika
Zabrze, Legii Warszawa oraz Pogoni Szczecin.
–
Nie było, nie ma i nie będzie z naszej strony tolerancji dla takich
ekscesów, które nie mają nic wspólnego ze sportową rywalizacją
– czytamy w komunikacie Kolejorza. – Jako klub dokładamy wszelkich
starań, żeby Stadion Poznań był bezpieczny. Współpracujemy z
wojewodą wielkopolskim Łukaszem Mikołajczykiem, a także lokalnymi
służbami, żeby kibice pojawiający się na trybunach czuli się
komfortowo. I nie mamy wątpliwości, że tak właśnie jest,
ponieważ takie incydenty, jak w niedzielny wieczór, mają miejsce
bardzo rzadko. Chcemy jednak eliminować patologiczne zachowania.
Lech
zdecydował się również przekazać darmowe bilety na mecz z
Górnikiem (3 marca) wszystkim widzom, którzy w niedzielę zasiadali
na trybunie obrzuconej racami przez pseudokibiców Lechii.
kwit,
PiłkaNożna.pl
Źródło:
Lech Poznań