LE: Ważne zwycięstwo Romy
AS
Roma wykonała spory krok w kierunku wyjścia z grupy w Lidze Europy.
W meczu czwartej kolejki tych rozgrywek włoski zespół pokonał 4:2
na wyjeździe Austrię Wiedeń. Wojciech Szczęsny obejrzał to
spotkanie z ławki rezerwowych.
Radja Nainggolan zdobył jedną z bramek dla Romy w zwycięskim starciu z Austrią Wiedeń
Czwartkowy
mecz rozgrywany na stadionie imienia Ernsta Happela rozpoczął się
po myśli gospodarzy. Już w drugiej minucie Austria cieszyła się z
prowadzenia, gdy na listę strzelców wpisał się Nigeryjczyk
Olarenwaju Kayode.
Roma
odpowiedziała błyskawicznie. Zaledwie trzy minuty po bramce dla
gospodarzy do wyrównania doprowadził Edin Dżeko. Bośniacki
napastnik z bliskiej odległości posłał piłkę do siatki po
dobrym podaniu od Bruno Peresa.
Od
18. minuty podopieczni trenera Luciano Spallettiego już prowadzili
2:1. Kapitan Romy Daniele De Rossi wykazał się przytomnością w
polu karnym, skutecznie dobijając uderzenie głową Dżeko.
Po
zmianie stron goście ze stolicy Włoch zadali Austrii Wiedeń
kolejne ciosy. W 65. minucie ze swojego drugiego gola cieszył się
Dżeko: piłkarz Romy nie zmarnował doskonałej okazji, w której
znalazł się po kapitalnym podaniu w wykonaniu Stephana El
Shaarawy’ego.
W
78. minucie meczu losy rywalizacji były już rozstrzygnięte. Radja
Nainggolan oddał precyzyjny strzał z odległości 14 metrów, przy
którym 20-letni bramkarz gospodarzy Osman Hadzikić nie miał
kompletnie nic do powiedzenia.
Na
minutę przed upływem regulaminowego czasu gry rozmiary porażki
Austrii zmniejszył Alexander Grunwald. Pomocnik drużyny gospodarzy
posłał piłkę do bramki Romy mocnym uderzeniem niemal z linii pola
karnego, ustalając w ten sposób wynik zawodów na 2:4.
Wojciech
Szczęsny tradycyjnie obejrzał mecz w Lidze Europy z ławki
rezerwowych. Bramki Romy w tych rozgrywkach ponownie strzegł
Brazylijczyk Alisson.
W odbywającym się równolegle drugim meczu grupy E rumuńska Astra Giurgiu
zremisowała 1:1 z czeską Viktorią Pilzno. Spotkanie zostało
rozegrane w Bukareszcie.
kwit,
PiłkaNożna.pl