LE: Trudne zadanie angielskich drużyn
Po dwóch dniach emocji z Ligą Mistrzów przyszedł czas na rewanżowe starcia 1/16 finału Ligi Europy. Szczególnie ciekawie powinno być w Londynie, gdzie Tottenham będzie się starał ograć Fiorentinę. Złe wrażenie po pierwszym meczu z FC Midtjylland będzie musiał także zmazać Manchester United.
Louis van Gaal musi zmotywować graczy Manchesteru United do wzmożonego wysiłu
Viola przed tygodniem na własnym terenie zremisowała (1:1) ze Spurs, a asystę przy pięknej bramce
Federico Bernardeschiego zaliczył
Jakub Błaszczykowski. Poza tym jednak Polak niczym szczególnym się nie wyróżnił i prawdopodobnie dziś zasiądzie na ławce rezerwowych.
Nie ulega wątpliwości, że więcej przemawia za gospodarzami czwartkowego starcia. Bardzo istotny jest fakt, że ekipa z White Hart Lane zdobyła bramkę na wyjeździe i do awansu wystarczy jej nawet remis 0:0. Spotkania sprowadzonego do defensywy jednak byśmy się nie spodziewali. I Tottenham, i Fiorentina strzelają sporo goli, grając otwartą piłkę. Początek meczu o godzinie 21:05.
Do ofensywy szybko będzie musiał przejść także Manchester United, który przed tygodniem nie popisał się w Herning, gdzie przegrał z Midtjylland (1:2). Grupowy rywal Legii grał ambitnie, dzięki czemu straty odrobił z nawiązką. W końcu to goście jako pierwsi zdobyli wówczas bramkę. Podopieczni
Louisa van Gaala lekko w tym sezonie nie mają. Jednak odpadnięcie już w 1/16 finału LE, i to po dwumeczu z Duńczykami, byłoby prawdziwym blamażem. Kibice z Old Trafford i tak mają ostatnio kiepskie humory. W Premier League Czerwone Diabły w zasadzie nie liczą się w walce o mistrzostwo. Czy grający niezbyt atrakcyjny futbol Manchester United wleje nieco radości w serca fanów? Początek spotkania z Midtjylland o 21:05.
U siebie zagra dziś także Liverpool, który 18 lutego bezbramkowo zremisował z Augsburgiem. Ekipa
Juergena Kloppa jest zdecydowanym faworytem rewanżu, a na Anfield nikt chyba nie wyobraża sobie przedwczesnego pożegnania z pucharami. Podobnie zresztą jak na Stadio Olimpico w Rzymie. W pierwszym meczu Lazio zremisowało w delegacji Galatasarayem, mimo że grało o wiele lepiej niż Turcy. Brakowało jednak skuteczności, o czym najlepiej przekonał się
Sergej Milinković-Savić, który powinien był strzelić więcej niż jedną bramkę.
tboc, PiłkaNożna.pl
1/16 finału Ligi Europy, mecze rewanżowe
Czwartek, 25 lutego
Lokomotiw – Fenerbahce (17:00)
Athletic – Olympique Marsylia (19:00)
Krasnodar – Sparta (19:00)
Lazio – Galatasaray (19:00)
Bayer – Sporting (19:00)
Liverpool – Augsburg (19:00)
Rapid – Valencia (19:00)
Schalke – Szachtar (19:00)
Basel – Saint-Etienne (21:05)
Porto – Borussia (21:05)
Manchester United – Midtjylland (21:05)
Molde – Sevilla (21:05)
Napoli – Villarreal (21:05)
Olympiakos – Anderlecht (21:05)
Tottenham – Fiorentina (21:05)