LE: Szachtar Donieck zagra w 1/16 finału
Szachtar
Donieck jako jeden z pierwszych zespołów zapewnił sobie awans do
1/16 finału Ligi Europy. W meczu czwartej kolejki fazy grupowej tych
rozgrywek ukraińska drużyna pewnie pokonała 5:3 na wyjeździe
belgijski Gent. W ten sposób podopieczni trenera Paulo Fonseki
zapewnili sobie pierwsze miejsce w grupie H.
Czwartkowe
spotkanie zakończyło się wysokim zwycięstwem gości, jednak
pierwsze fragmenty zmagań ułożyły się po myśli drużyny
gospodarzy. Już po zaledwie kilkudziesięciu sekundach gry na
Ghelamco Arena Gent prowadził 1:0 – Malijczyk Kalifa Coulibaly
celnie uderzył głową po dośrodkowaniu z lewego skrzydła
autorstwa Mosesa Simona.
Początkowy
wstrząs dobrze podziałał na Szachtara Donieck. Wicemistrzowie
Ukrainy potrzebowali nieco ponad pół godziny, aby doprowadzić do
remisu. W 36. minucie stan meczu wyrównał brazylijski pomocnik
Marlos, który wykorzystał rzut karny.
Jeszcze
przed przerwą goście zdołali zdobyć dwie kolejne bramki. W 41.
minucie Szachtar objął prowadzenie za sprawą Taisona –
Brazylijczyk nie zmarnował sytuacji „sam na sam” z bramkarzem
gospodarzy. Z kolei w trzeciej minucie doliczonego czasu pierwszej
połowy Taras Stepanenko popisał się efektownym uderzeniem głową
po dobrym dośrodkowaniu Darijo Srny z rzutu rożnego.
Po
przerwie kibice w Gandawie zobaczyli kolejne cztery gole. W 68.
minucie Szachtar prowadził już 4:1 – precyzyjny strzał Freda był
nie do obrony dla bramkarza gospodarzy.
W
83. minucie przewagę zespołu gości zmniejszył doświadczony
pomocnik Jeremy Perbet. Od tego momentu Gent przegrywał 2:4.
Cztery
minuty później nadzieje kibiców gospodarzy na jakąkolwiek zdobycz
punktową rozwiał Argentyńczyk Facundo Ferreyra, który wykazał
się szybkością reakcji po nieudanym strzale Bernarda i głową
posłał piłkę do bramki.
Gent
do ostatnich sekund walczył o zachowanie honoru i jak najmniejsze
rozmiary porażki. W 89. minucie gry padł trzeci tego wieczoru gol
dla zespołu gospodarzy – Danijel Milicević zaskoczył bramkarza
Szachtara Donieck precyzyjnym uderzeniem głową.
W
rozgrywanym równolegle drugim spotkaniu grupy H portugalski Sporting
Braga na swoim stadionie pokonał 3:1 turecki Konyaspor.
kwit,
PiłkaNożna.pl