LE: Przełamanie Interu. De Boer uratował posadę?
Inter Mediolan w końcu się przełamał. Piłkarze Franka de Boera nie rzucili swoją grą na kolana, jednak mimo tego zdołali pokonać na swoim terenie Southampton (1:0). Kto wie, czy dzięki tej wygranej holenderski szkoleniowiec nie uratował swojej posady?
Drużyna Franka de Boera wygrała, ale swoją grą nie rzuciła na kolana
KOMPLET WYNIKÓW I AKTUALNE TABELE LIGI EUROPY – KLIKNIJ!Na San Siro nie dzieje się ostatnio zbyt dobrze. Konflikt z kibicami, słabe wyniki i zagrożona pozycja trenera Franka de Boera sprawiły, że nastroje w szatni Interu są dalekie od idealnych, czy chociażby poprawnych. Jakby tego było mało, gospodarze przystępowali do spotkania z Southampton pod sporą presją, ponieważ dwa ich wcześniejsze mecze w fazie grupowej Ligi Europy kończyły się porażkami. Gdyby więc Nerazzurrich doznali trzeciej porażki, to ich marzenia o fazie pucharowej mogłyby się bardzo mocno oddalić.
Jak pokazały już pierwsze minuty spotkania ze Świętymi, kryzys Interu jest poważniejszy. To bowiem goście z Anglii nadawali ton grze i byli drużyną dyktującą warunki na boisku. Podopieczni
Claude’a Puela stwarzali sobie dobre okazje strzeleckie, jednak mieli problem z przekuciem swojej przewagi na gola.
W 53. minucie piłka wpadła w końcu do siatki po uderzeniu
Charliego Austina, jednak sędzia dopatrzył się wcześniej faulu Anglika i podjął decyzję o nieuznaniu bramki.
Kiedy wszystko wskazywało na, to że Southampton w końcu zdobędzie upragnionego gola, na murawie San Siro stało się coś, czego nikt się nie spodziewał. W 67. minucie
Davide Santon wyłożył w polu karnym gości piłkę do
Antonio Candrevy, a ten huknął pod poprzeczkę i Fraser Forster nie miał żadnych szans na skuteczną interwencję.
Gospodarze wyszli na prowadzenie, jednak żeby nie było zbyt kolorowo, od 77. minuty przyszło im grać w liczebnym osłabieniu po tym jak drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został
Marcelo Brozović.
Anglicy szturmowali w końcówce bramkę
Samira Handanovicia, jednak wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty pozostały w Mediolanie. Dzięki temu Inter cały czas liczy się w walce o wyjście z grupy i awans do 1/16 finału.
***
Co wydarzyło się w drugim meczu tej grupy? Hapoel Beer Szewa przegrał przed własną publicznością ze Spartą Praga (0:1). Jedynego gola w tym spotkaniu strzelił w 71. minucie
Matej Pulkrab.gar, PiłkaNożna.pl