LE: Legia uratowała honor
W ostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Europy Legia Warszawa zagrała na wyjeździe z Apollonem Limassol. Podopieczni Jana Urbana uniknęli całkowitej kompromitacji i wreszcie zainkasowali jakieś punkty.
Do meczu na Cyprze Legia przystępowała z tragicznym dorobkiem. Stołeczny zespół w pięciu kolejkach nie zdobył ani punktu, ani gola. Kolejna porażka byłaby dla ekipy Urbana ogromną kompromitacją.
Na szczęście mecz na Cyprze dobrze rozpoczął się dla mistrzów Polski. Legia wyszła na prowadzenie już w ósmej minucie spotkania. Wówczas świetnie z rzutu rożnego dośrodkował Tomasz Brzyski, a do piłki w polu karnym gospodarzy doszedł Tomasz Jodłowiec. Zawodnik Legii silnym uderzeniem głową dał prowadzenie przyjezdnym.
Pierwsza połowa zakończyła się minimalnym prowadzeniem Legii, chociaż mogło ono być wyższe. Fantastyczną okazję zmarnował często krytykowany w ostatnim czasie Wladimer Dwaliszwili.
W 63. minucie ponownie ze świetnej strony pokazał się Brzyski. Zawodnik Legii uderzył bardzo precyzyjnie z rzutu wolnego i nie dał żadnych szans bramkarzowi gospodarzy. Na niespełna pół godziny do końca meczu Legia prowadziła już 2:0.
Ostatecznie właśnie takim wynikiem zakończył się mecz na Cyprze. Obydwie drużyny kończyły w dziesiątkę, gdyż czerwone kartki obejrzeli Gaston Sangoy (Apollon) oraz Bartosz Bereszyński (Legia).
Pomimo tej wygranej Legia zakończyła fazę grupową na ostatniej pozycji. Awans z grupy J uzyskały Lazio Rzym oraz Trabzonspor.
gmar, PilkaNozna.pl
foto: Łukasz Skwiot