LE: Ibrahimović wciąż gnębi Saint-Etienne
Manchester United pokonał Saint-Etienne w pierwszym meczu 1/16 finału Ligi Europy. W meczu, w którym zagrał dwóch braci Pogbów hat-tricka ustrzelił Zlatan Ibrahimović.
Jeszcze przed rozpoczęciem meczu był on zapowiadany nie tylko jako starcie Manchesteru United z Saint-Etienne, ale również jako pierwsze w dorosłej karierze starcie Paula Pogby ze swoim bratem, Florentinem. W tunelu obaj serdecznie się przywitali, zapewne życzyli sobie powodzenia, ale potem nie było już taryfy ulgowej. Zwłaszcza, że obaj znaleźli się w podstawowych składach.
Już w 8. minucie gry gospodarze umieścili piłkę w bramce. Gol Marouane’a Fellainiego nie został jednak uznany, ponieważ Belg był na pozycji spalonej. Chwilę pózniej Stephane Ruffier ładnie odbił piłkę po uderzeniu Anthony’ego Martiala. W 15. minucie „Czerwone Diabły” objęły prowadzenie. Zlatan Ibrahimović płasko uderzył z rzutu wolnego, piłka odbiła się od stojących w murze obrońców gości oraz musnęła Martiala i wtoczyła się do bramki obok zaskoczonego Ruffiera. Ibrahimović gnębi więc Saint-Etienne nawet po odejściu z ligi francuskiej. Dla Szweda była to 15. bramka zdobyta w 14. meczach z Saint-Etienne.
Dużą przewagę w posiadaniu piłki gospodarze powinni przypieczętować w 25. minucie. Ruffier odbił jednak piłkę po strzale Juana Maty i kapitalnie obronił dobitkę Hiszpana. Francuzi odpowiedzieli tylko niecelnym uderzeniem Henriego Saivet’a. Manchesterowi mimo prowadzenia brakowało skuteczności. W ostatnim kwadransie kapitalny rajd przeprowadził Martial, ale jego strzał obronił Ruffier. Piłka trafiła jednak do stojącego na szóstym metrze Ibrahimovicia, który… przestrzelił.
Druga połowa rozpoczęła się podobnie, jak pierwsza, czyli od nieuznanego gola Manchesteru United. Tym razem ze spalonego strzelał Ibrahimović. Anglicy nie zamierzali się zatrzymywać i kontynuowali napór. Najpierw strzał Martiala obronił Ruffier, a następnie nieznacznie przestrzelił Paul Pogba. Kilka chwil potem Francuz trafił w poprzeczkę.
W 75. minucie Manchester United prowadził już dwiema bramkami. Gola strzelił, a jakże, Ibrahimović. Szwed wykorzystał asystę Marcusa Rashforda. W ostatnim kwadransie kolejną próbę podjął jeszcze Paul Pogba, ale Francuz nie mógł się dziś wstrzelić w bramkę Saint-Etienne. „Czerwone Diabły” nie zatrzymywały się, koniecznie chciały zapewnić sobie awans już w pierwszym meczu i chyba dopięły swego. W 87. Ibrahimović został sfaulowany w polu karnym, a następnie sam wykorzystał „jedenastkę” strzelając już 17. gola w 14. meczu przeciwko Saint-Etienne.
Rewanżowy mecz 1/16 finału Ligi Europy rozpocznie się 22 lutego o godzinie 18.00 na Stadionie Geoffroy`a Guicharda w Saint Etienne.
band, PilkaNozna.pl