LE: Górnik przegrywa na Słowacji 1:4
Po porażce 0:1 w Zabrzu, Górnik stał przed trudnym zadaniem. Na Słowacji to on musiał zaatakować AS Trencin, jeżeli chciał awansować. Zabrzanie przegrali jednak 1:4 i w kiepskim stylu pożegnali się z piłkarską Europą. fot. Łukasz Skwiot
90 – koniec meczu i europejskiej przygody Górnika
89 – ależ się zabawił Cataković. Spokojnie holował piłkę wzdłuż linii pola karnego, aż w pewnym momencie zdecydował się na uderzenie na bramkę Loski. Źle ustawiony bramkarz nie wybił uderzenia i jest 4:1.
88 – powoli dobiega końca przygoda Górnika z europejskimi pucharami. Można się jedynie zastanawiać, jak wyglądałaby gra Zabrzan, gdyby zostali czołowi piłkarze z poprzedniego sezonu
84 – bardzo blisko kolejnego gola dla słowackiej drużyny. Najpierw Loska wybronił strzał Azango, a po chwili uderzenie Catakovicia z linii bramkowej wybija jeden z obrońców Górnika
82 – mecz powoli zbliża się do końca i nic nie zapowiada katastrofy gospodarzy. Wszystko wskazuje na to, że Górnik nie zagra w kolejnej rundzie
77 – strzał Azango po ziemi odbił Loska, a do futbolówki doskoczył Mance. Polak na szczęście zachował zimną krew i wyszedł obronną ręką z niebezpiecznej sytuacji
75 – niewiele brakowało, a centra Angulo wpadłaby za kołnierz bramkarzowi gospodarzy
71 – Ashraf El Mahdioui dopuszcza się faulu taktycznego, ale sędzia decyduje się nie pokazywać żółtej kartki
65 – zaczyna się powtarzać sytuacja z pierwszej połowy. Gospodarze kontrolują przebieg spotkania, a zawodnicy z Zabrza nie są w stanie im zagrozić
60 – GOL DLA GÓRNIKA! Aktywny od momentu wejścia na boisko Smuga płaskim strzałem strzela gola i pokazuje trenerowi Broszowi, że zasługuje na miejsce w pierwszej jedenastce
59 – niestety, niepilnowany na 7 metrze przed bramką Loski Azango nie ma problemów z podwyższeniem rezultatu. 3:0 dla gospodarzy…
55 – kolejna dobra akcja Górnika Zabrze. Jesus Jimenez świetnie wyrwał się obrońcom, a potem zagrał do Angulo. Hiszpan jednak trafił w obrońcę, a leniwie lecącą piłkę bez problemu złapał bramkarz gospodarzy
51 – co prawda jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale gra polskiej drużyny po przerwie wygląda zdecydowanie lepiej. Górnik przyspieszył i częściej jest na połowie przeciwnika
48 – przedłużenie piłki Angulo o mało nie zakończyło się kontaktową bramką dla Zabrzan. Na posterunku jednak był bramkarz gospodarzy
46 – zmiany w Górniku. Wchodzi świetnie dysponowany w ostatnim czasie Daniel Smuga i Konrad Nowak, a z boiska schodzą Liszka i Urynowicz. Czas na drugą połowę
45+1 – ofensywna akcja gospodarzy kończy pierwszą połowę. Szanse piłkarzy z Zabrza są już właściwie iluzoryczne
43 – Azango za wysoko podniósł nogę i trafił w twarz interweniującego Wolniewicza. Obyło się bez żółtej kartki dla Nigeryjczyka
40 – sytuację miał Mance, jednak Zabrzanie byli w stanie się obronić. Trzeci gol wisi w powietrzu
37 – ależ okazja Azango! Piłkarz słowackiej drużyny dostał świetna podanie od Abdula Zubairu, wyszedł sam na sam z Loską, ale górą był polski bramkarz
33 – minuty mijają, a obraz spotkania się nie zmienia. Oprócz Żurkowskiego nie widać, by inni Zabrzanie pokazywali się do gry. Napastnicy nie mają podań, a w takiej sytuacji bardzo trudno chociażby o bramkę kontaktową
30 – Daniel Liszka dośrodkował z rzutu rożnego, piłkę wybili obrońcy słowackiej drużyny, a do niej doskoczył Przemysław Wiśniewski. Uderzył jednak bardzo niecelnie
25 – sytuacja nie wygląda dobrze. Zabrzanie sprawiają wrażenie zrezygnowanych, z kolei gospodarze cały czas mają chęć na pokonanie polskiego bramkarza
20 – DRUGI GOL DLA GOSPODARZY! Philip Azango skupił na sobie uwagę obrońców Górnika w polu karnym, a potem podał do wbiegającego Catakovicia. Ten nie miał problemów z pokonaniem Tomasza Loski
14 – rzut z autu Adama Wolniewicza, wykonywany na wysokości pola karnego słowackiej drużyny, spowodował zamieszanie w szeregach gospodarzy. Piłkarze z Zabrza nie wykorzystali jednak okazji
10 – GOL DLA GOSPODARZY! Rzut wolny z lewej strony wykonywał Joey Sleegers, a piłkę głową do własnej bramki skierował Igor Angulo
9 – chociaż to polska drużyna musi strzelać bramki, to gospodarze mają przewagę w pierwszych minutach. Zabrzanie mają problem z powstrzymywaniem pewnie grających rywali
6 – pierwsze uderzenie Górnika. Strzelał, niecelnie, Szymon Żurkowski
4 – pierwsza okazja gospodarzy. W pole karne z piłką wbiegł Antonio Mance, ale obrona Górnika ostatecznie poradziła sobie z nim
1 – rozpoczęli! Górnik ma 90 minut na odrobienie strat z pierwszego spotkania
17:28 – piłkarze na boisku! zaraz zaczynamy
16:55 – znamy skład gospodarzy i drużyny z Polski. Czy ta jedenastka poprowadzi Zabrzan do awansu?
16:50 – to nie jest udane lato dla polskiej piłki. Zaczęło się od reprezentacji, a teraz w europejskich pucharach nie popisują się nasze drużyny klubowe. Górnik niestety nie jest w tym aspekcie wyjątkiem. Po przegranej w pierwszym spotkaniu z drużyną z Trenczyna, teraz to on musi atakować.