Przejdź do treści
LE: Brugia zatrzymała pogromców Liverpoolu

Ligi w Europie Liga Europy

LE: Brugia zatrzymała pogromców Liverpoolu

W meczu 1/8 finału Ligi Europy drużyna Club Brugge przed własną publicznością wygrała 2:1 z Besiktasem Stambuł. Wszystkie gole padły w drugiej połowie spotkania.

Po pierwszym meczu z Besiktasem Brugia jest bliżej awansu do 1/4 finału Ligi Europy

Drużyny Besiktasu i Brugii zmierzyły się ze sobą dotychczas tylko jeden raz: w listopadzie 2006 roku te ekipy trafiły na siebie w fazie grupowej Pucharu UEFA. Wówczas Turcy zwyciężyli 2:1, ale oba zespoły nie zdołały awansować do dalszych gier.

Za faworytów tego dwumeczu uchodzili piłkarze ze Stambułu, którzy w poprzedniej rundzie wyeliminowali jednego z głównych faworytów rozgrywek, angielski FC Liverpool.

O pierwszej połowie tego meczu można napisać tyle, że się odbyła. Gra nie należała do porywających, brakowało dobrych okazji podbramkowych, a przede wszystkim nie padły żadne gole.

Tuż po rozpoczęciu drugiej odsłony czwartkowego meczu goście wyszli na prowadzenie. Goekhan Tore z łatwością minął czterech przeciwników w polu karnym i precyzyjnym strzałem wyprowadził Besiktas na prowadzenie.

Gospodarze zdołali wyrównać w 62. minucie. Tom De Sutter zmienił kierunek lotu piłki po uderzeniu Felipe Gedoza, czym kompletnie zmylił bramkarza gości.

Na 11 minut przed ostatnim gwizdkiem sędziego Brugia zdołała przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Gedoz był faulowany w polu karnym przez Serdara Kurtulusa, a jedenastkę na gola zamienił Lior Refaelov.

Wynik 2:1 w pierwszym meczu absolutnie niczego jeszcze nie przesądza. Rewanż odbędzie się w następny czwartek w Stambule.

Konrad Witkowski

Foto: Łukasz Skwiot

Możliwość komentowania została wyłączona.

Najnowsze wydanie tygodnika PN

Nr 44/2024

Nr 44/2024