LE: Awans Juventusu, Sevilli i Benfiki
Juventus, Benfica Lizbona i Sevilla – właśnie te zespoły zameldowały się w półfinałach Ligi Europy. Ostatnim uczestnikiem 1/2 finału została Valencia, która po dogrywce odprawiła Bazyleę.
Andrea Pirlo i wszystko jasne
Wszystko o Lidze Europy na PilkaNożna.pl – KLIKNIJ!Piłkarze Juventusu nie musieli forsować tempa, ponieważ mieli zapas jednego gola z pierwszego spotkania. Nie musieli, ale jeśli ma się w składzie takiego asa jak
Andrea Pirlo, to nie sposób z tego nie skorzystać. Pomocnik Starej Damy już w 4. minucie popisał się cudownym strzałem z rzutu wolnego i nie dał bramkarzowi rywali żadnych szans. Lyon odpowiedział stosunkowo szybko, ponieważ niespełna kwadrans później było już 1:1.
Jimmy Briand wykorzystał dobre dośrodkowanie w pole karne i strzałem głową pokonał
Gigiego Buffona.
Ostatecznie przewaga Juventusu została udokumentowana w drugiej połowie kolejnym golem. Stempel pod awansem gospodarzy do półfinału rozgrywek postawił w 68. minucie
Claudio Marchisio.
Juventus FC – Olympique Lyon 2:1 (1:1)1:0 – Pirlo (4′)
1:1 – Briand (18′)
2:1 – Marchisio (68′)
Pierwszy mecz 1:0 -> AWANS: Juventus FC—
Świadkami wielkiego meczu swoich pupili byli kibice Sevilli. Podopieczni
Unaia Emery’ego przed tygodniem przegrali z Porto (0:1), jednak w rewanżu nie zostawili popularnym Smokom absolutnie żadnych szans. W 5. minucie straty odrobił
Ivan Rakitić, który pewnie wykorzystał rzut karny. Jeszcze przed przerwą kolejne gole dorzucili
Vitolo oraz
Carlos Bacca i było już jasne, że gospodarzom nic złego stać się nie może.
Momentem zwrotnym meczu mogła być 54. minuta, kiedy to swoją drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył
Coke. Porto nie zdołało jednak wykorzystać gry w liczebnej przewadze, a Sevilla pod koniec dobiła bezradnego rywala golem rezerwowego
Kevina Gameiro. Honor Smoków w doliczonym czasie gry uratował
Ricardo Quaresma, który popisał się ładnym uderzeniem z dystansu i zdobył zdecydowanie najładniejszego gola wieczoru w Sewilli.
Sevilla FC – FC Port 4:1 (3:0)1:0 – Rakitić (5′) – k.
2:0 – Vitolo (26′)
3:0 – Bacca (29′)
4:0 – Gameiro (79′)
4:1 – Quaresma (90′)
Pierwszy mecz 0:1 -> AWANS: Sevilla FC—
Kropkę nad „i” postawiła Benfica Lizbona. Portugalczycy wygrali przed kilkoma dniami w Alkmaar (1:0) i przed własną publicznością dopełnili formalności. Wynik w 39. minucie otworzył
Rodrigo, który wyłożył świetne dogranie z prawego skrzydła od
Salvio i nie miał problemów z wpakowaniem piłki do bramki z najbliższej odległości. Ten sam zawodników w drugiej połowie podwyższył na 2:0 i wprowadził swój zespół do najlepszej czwórki Ligi Europy.
Benfica Lizbona – AZ Alkmaar 2:0 (1:0)1:0 – Rodrigo (39′)
2:0 – Rodrigo (71′)
Pierwszy mecz 1:0 -> AWANS: Benfica Lizbona
—
Wydawało się, że po porażce w Bazylei aż (0:3), Valencia straciła szanse na awans. Nic bardziej mylnego! Piłkarze z Estadio Mestalla od początku spotkania ruszyli do ataków i jeszcze przed przerwą odrobili dwie bramki straty. Najpierw na listę strzelców wpisał się
Francisco Alcacer, a na 2:0 podwyższył
Eduardo Vargas.
Trzeciego gola dla popularnych Nietoperzy zdobył Alcacer i w 70. minucie gospodarze odrobili straty z pierwszego meczu. Taki wynik utrzymał się do końca regulaminowego czasu gry i sędzia musiał zarządzić dogrywkę.
W niej doszło do niecodziennego zdarzenia. Goście w przeciągu zaledwie kilkudziesięciu minut stracili dwóch zawodników, którzy otrzymali czerwone kartki (
Diaz i
Sauro). Valencia musiała skorzystać z takiego prezentu i w dzięki trafieniom
Paco i Juana Bernata zapewniła sobie awans.
Valencia CF – FC Basel 5:0 (2:0)1:0 – Alcacer (38′)
2:0 – Vargas (42′)
3:0 – Alcacer (70′)
4:0 – Paco (113′)
5:0 – Bernat (118′)
Pierwszy mecz 0:3 -> AWANS: Valencia CF
GG, PilkaNożna.pl