LE: Ajax pokonał Celtę i wywalczył awans
Starcie Ajaksu Amsterdam z Celtą Vigo było awizowane jako jeden z hitów 4. kolejki fazy grupowej Ligi Europy. Jak się jednak okazało, w przedmeczowych zapowiedziach nie było cienia przesady, a spotkanie zakończyło się zwycięstwem gospodarzy (3:2).
Kibice Ajaksu Amsterdam mogli się cieszyć ze zwycięstwa
KOMPLET WYNIKÓW I AKTUALNE TABELE LIGI EUROPY – KLIKNIJ!Mecz w Amsterdamie od początku toczony był w znakomitym tempie. Obie drużyny postawiły na ofensywę i akcja przenosiła się spod jednego pola karnego pod drugi. To mogło zwiastować sporo ciekawych akcji i przynajmniej kilka goli.
Celta była bliska objęcia prowadzenia w 17. minucie, kiedy to fatalny błąd popełnił bramkarza Ajaksu, który podał piłkę wprost pod nogi rywala.
Theo Bongonda przejął futbolówkę, wpadła z nią w pole karne i oddał strzał w kierunku dalszego słupka. Zabrakło centymetrów, by goście otworzyli wynik.
Im jednak dalej w spotkanie, tym bardziej zarysowywała się przewaga gospodarzy. Znakomitą partię rozgrywał zaledwie 19-letni
Kasper Dolberg, który co chwilę siał popłoch w szeregach Celty, a jeszcze przed końcem pierwszej połowy dał swojej ekipie prowadzenie. Młody Duńczyk otrzymał dobrą piłkę w polu karny, z dziecinną łatwością ograł obrońcę i pewnym strzałem pokonał bramkarza.
Kiedy w drugiej połowie Ajax podwyższył na 2:0, było już jasne, że podopiecznym
Petera Bosza nic złego się już stać nie może. W polu karnym Celty „zatańczył”
Bertrand Traore, który ośmieszył obrońców gości i wyłożył piłkę do
Hakima Ziyecha. Ten musiał dopełnić już jedynie formalności i dobił futbolówkę do pustej bramki.
Ajaksowi wciąż jednak było mało i dlatego w 71. minucie dorzucił on kolejnego gola. Do piłki na skrzydle dopadł
Amin Younes, który uciekł z nią do środka boiska, mijając przy okazji kilku rywali i płaskim uderzeniem pokonał bramkarza Celty.
Przy wysokim prowadzeniu, w szeregach gospodarzy wkradło się spore rozprężenie, czego efektem były dwa gole dla drużyny z Vigo. Najpierw bramkę kontaktową strzelił
John Guidetti, a kilka minut później kolejną bramkę dołożył
Iago Aspas, który popisał się celnym strzałem z dystansu.
Dość niespodziewanie w Amsterdamie mieliśmy jeszcze sporo emocji, jednak ostatecznie więcej goli w tym meczu nie padło i sędzia
Paweł Raczkowski zakończył zawody przy stanie (3:2) dla Ajaksu. Dzięki temu wynikowi zespół z Amsterdamu zapewnił sobie awans do kolejnej rundy Ligi Europy.
***
Jakim wynikiem zakończył się drugi mecze tej grupy? Standard Liege pokonała w delegacji Panathinaikos Ateny (3:0).
gar, PiłkaNożna.pl