Lato o początku reprezentacyjnej wiosny
Pojawiają się kolejne komentarze po wygranym 1:0 mecz reprezentacji Polski z Litwą. Głos zabrał król strzelców mistrzostw świata z 1974 roku.
fot. Rafal Rusek/pressfocus
W pierwszym meczu eliminacji do przyszłorocznego mundialu podopieczni Michała Porbierza pokonali 1:0 Litwę. Decydująca bramka Roberta Lewandowskiego padła dopiero w 81. minucie. Po meczu najwięcej mówi się o stylu biało-czerwonych. W dosadnych słowach postawę Polaków skomentował Jan Tomaszewski. Bardziej stonowany był Grzegorz Lato, który wypowiedział się dla portalu WP Sportowe Fakty.
– Jest taka zasada, że zwycięzców się nie sądzi. Muszę jednak przyznać, że źle to wyglądało. W pierwszej połowie mieliśmy problem z oddaniem groźnego strzału. Najważniejsze jest to, że wygraliśmy – medalista mistrzostw świata.
Były prezes PZPN zasugerował też, że reprezentanci Polski mogli zlekceważyć swoich rywali:
– Niektórzy zawodnicy grają w mocnych ligach i być może pomyśleli, że przyjeżdża Litwa, więc spokojnie damy sobie radę. Do każdego spotkania trzeba podejść z maksymalną koncentracją. Kiedyś różnice między zespołami były większe, dziś nikogo nie można zlekceważyć. Można się cieszyć tylko z jednego – z wygranego meczu.
Przed końcem marcowej przerwy reprezentacyjnej Polaków czeka jeszcze mecz z Maltą. Starcie to rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie. (AC)
Źródło: sportowefakty