Sąd Śledczy numer 1 w Barcelonie sformalizował postawienie zarzutu łapownictwa Joanowi Laporcie. Prezes Barcelony dołączył do Sandro Rosella oraz Josepa Marii Bartomeu w sprawie korupcji.
Oprócz byłych prezesów Barcelony, zarzuty usłyszeli także inni działacze klubu: Oscar Grau i Albert Soler, a także były wiceprezes komitetu arbitrów Jose Maria Enriquez Negreira i jego syn Javier.
Hiszpańskie media od kilku dni podkreślały, że oficjalne postawienie zarzutów Laporcie jest tylko formalnością. Domniemanym przestępstwem może być samo przekazywanie pieniędzy wiceprezesowi komitetu arbitrów.
Co grozi Laporcie? Hiszpańskie prawo przewiduje za takie wykroczenia karę więzienia od trzech do sześciu lat, ale również innego rodzaju grzywny, mandaty i zawieszenia.
Niewykluczone, że wkrótce zarzuty usłyszą także niektórzy arbitrzy.
pgol, PilkaNozna.pl
źr. Marca.com