Niespodzianka na Estadio de Balaidos. W niedzielnym spotkaniu 33. kolejki ligi hiszpańskiej Celta Vigo na własnym boisku przegrała 0:1 z Betisem Sewilla.
Do niedzielnej potyczki z Betisem zespół Celty przystępował zaledwie trzy dni po wyjazdowym spotkaniu z belgijskim KRC Genk w Lidze Europy. Ten rewanżowy mecz ćwierćfinałowy zakończył się remisem 1:1, a do kolejnej rundy – dzięki wygranej w pierwszym starciu – awansowała drużyna z Vigo.
Piłkarze prowadzeni przez argentyńskiego trenera Eduardo Berizzo najwyraźniej nie zdążyli zregenerować się po czwartkowym meczu, bowiem w rywalizacji z niżej notowanym Betisem Sewilla spisali się słabo.
Jedyna bramka spotkania rozgrywanego na Estadio de Balaidos padła na początku drugiej połowy. W 54. minucie gry serbski pomocnik Darko Brasanac popisał się świetnym strzałem głową, wykorzystując dośrodkowanie w pole karne autorstwa Rizy Durmisiego.
¡Entró con todo Brasanac!
— LaLiga (@LaLiga) 23 kwietnia 2017
El medio estrena su cuenta goleadora en #LaLigaSantander con un espectacular remate de cabeza. #CeltaRealBetis pic.twitter.com/9TWrYmJfZB
Dla Betisu Sewilla było to pierwsze wyjazdowe zwycięstwo w lidze hiszpańskiej od niespełna dwóch miesięcy.
kwit, PiłkaNożna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
