Betis nie wykorzystał atutu własnego boiska w meczu z Eibarem.Eibar rozpoczął mecz na Estadio Benito Villamarin z animuszem. W pierwszych 20 minutach gospodarzy musiał ratować Pau Lopez, a także fortuna po strzale Fabiana Orellany. Niewykorzystane sytuacje Eibaru zemściły się błyskawicznie. W 21 minucie Cristian Tello mocno podał do Antonio Sanabrii, który zdołał opanować piłkę i wpakował ją do siatki z kilku metrów. Autor pierwszej bramki miał okazję na dublet, ale zabrakło mu precyzji w 34 minucie.
Druga połowa zaczęła się od regularnych ataków Betisu, jednak wynik nie ulegał zmianie. Im bliżej było końca meczu, tym Eibar podejmował większe ryzyko. Piłkarze Jose Luisa Mendilibara dochodzili do klarownych sytuacji, ale koncertowo je marnowali. W 71 minucie w polu karnym gospodarzy przewrócony został Ivan Ramis, co spowodowało do wskazania przez sędziego na wapno. Orellana trafiła z jedenastu metrów, choć Pau Lopez miał piłkę w swoim zasięgu.
W końcówce obie drużyny miały swoje szanse, jednak żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Po meczu zmarnowanych szans Betis zremisował 1:1 z Eibarem.
sul, PilkaNozna.pl
Możliwość komentowania została wyłączona.
Najnowsze wydanie tygodnika PN
Nr 50/2024
